sobota, 6 lipca 2013
Robert Kirkam, Jay Bonansinga - "The Walking Dead. Narodziny Gubernatora"
Serial „The Walking Dead” cieszy się popularnością w USA, ale także w Polsce. Obejrzałam wszystkie odcinki, czyli trzy sezony. Kolejny będzie emitowany w październiku Gdy się dowiedziałam, że jest w sprzedaży książka dotycząca tego serialu, wiedziałam że muszę ją przeczytać.
Autorami powieści są Robert Kirkam oraz Jay Bonansinga. Pierwszy ma status jednego z najlepszych scenarzystów dzięki serii „The Walkind Dead”. Zdobył wiele nagród, między innymi Eisnera, Eagle, Harvey’a. Był Człowiekiem Roku 2010. Magazyn The Time zaliczył jego dwa komiksy „Battle Pope” oraz „Invincible” do najważniejszych komiksów minionej dekady”.
Jay jest jednym z najbardziej pomysłowych pisarzy. Pisze brutalne opowiadania, które rozgrywają się w psychotycznym wszechświecie. Jego debiutancka powieść „The Black Mariah” znalazła się w finale nagrody im. Brama Stokera.
W trzecim sezonie serialu The Walking Dead poznajemy Gubernatora, który rządzi Woodsbury. Jest bezwzględnym i brutalnym człowiekiem. Zabija tych, którzy wejdą mu w drogę. Głowy umarłych trzyma w wielkim akwarium. Przez magazyn „Wizard” został okrzyknięty „Złoczyńcą roku”. „The Walking Dead. Narodziny Gubernatora” to książka, dzięki której poznajemy tego mężczyznę zanim zaczyna rządzić w Woodsbury. Co sprawiło, że stał się takim człowiekiem?
Powieść ta jest doskonałym uzupełnieniem serialu, w którym nie była przedstawiona historia Philip’a. Akcja rozpoczyna się kilka tygodni po wybuchu epidemii. Bohaterowie walczą o przetrwanie. Ludzie z niewiadomych przyczyn zamieniają się w zombie. Atakują każdą żywą istotę. Główny motyw książki jest taki jak w serialu. Zdrowi uciekają przed zombie, muszą szukać schronienia oraz pokarmu. Bohaterami w książce są: rodzeństwo Blake, ich przyjaciel Nick oraz córka jednego z braci, Penny. W każdej postaci zachodzą zmiany w psychice. Zaraza sprawiła, że muszą zabijać.
Książka trzyma czytelnika w napięciu. Podczas czytania czuć tę atmosferę pełną grozy. Podobnie jak w serialu, sceny są brutalne z dokładnymi opisami. „The Walking Dead. Narodziny Gubernatora” to powieść, która pokazuje zmiany wewnętrzne u osób, które nie zamieniły się w zombie. Bohaterowie musieli bardzo szybko zaklimatyzować się w nowej rzeczywistości. Książka zaskakuje oraz sprawia, że pojawia się „gęsia skórka”. Narodziny Gubernatora nie były wcale takie jak mogłoby się wydawać. Jeżeli jesteście ciekawi kim jest Philip z Woodsbury, to przeczytajcie tę powieść. Z pewnością nie będziecie zawiedzeni.
Jedyną wadą są błędy występujące w książce, np. bezsensowne zdania, literówki oraz pomylone imiona.
Ocena: 4/5
Autor: Robert Kirkam oraz Jay Bonansinga
Tytuł: „„The Walking Dead. Narodziny Gubernatora””
Wydawnictwo: SQN
Ilość stron: 364
Rok wydania: 2011
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Uwielbiam ten serial! :D Książki jeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńJakoś nie przepadam za książkami o takiej tematyce, aczkolwiek może kiedyś dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Jestem jakoś w połowie trzeciego sezonu TWD i musze go skończyć przed październikiem... Książki z chęcią przeczytam, choć nie ma w nich bohaterów znanych mi z serialu, ale są zombie, a to mi wystarczy :)
OdpowiedzUsuńNie kojarzę ani serialu, ani książki. Może jak gdzieś na nie trafię, to się zapoznam :)
OdpowiedzUsuńJa serialu raczej nie oglądam, przynajmniej bezpośrednio i z wyboru. Mój luby go ogląda, a ja niby z nosem w książce, ale podpatruję. Nie przepadam za strasznymi filmami, bo czasami nie udaje mi się na czas zamknąć oczu i zobaczę coś, czego nie chciałabym widzieć. Zdecydowanie wolę straszne książki, może moja wyobraźnia jest mniej drastyczna:) Ale nie mogę powiedzieć, żeby serial mi się nie podobał, jest bardzo oryginalny i ciekawy. Bardzo często serial skutecznie odciągał moją uwagę od innych zajęć, nie chciałam go oglądać, ale jednocześnie byłam bardzo ciekawa... Chętnie sięgnę po tę książkę!
OdpowiedzUsuńuwielbiam serial <33333
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za tą tematyką, słyszałam jednak masę dobrych opinii na jej temat wiec ostatecznie pewnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńMój przyjaciel męczy mnie tym serialem, może kiedyś się skuszę i na niego i na książkę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNie znam tej historii anie w wersji filmowej, ani w książkowej, ale zapowiada się ciekawie, więc być może skuszę się na „The Walking Dead. Narodziny Gubernatora”.
OdpowiedzUsuńNiestety znam wersje filmową i niech tak pozostanie (koszmarów nie było końca:( )
OdpowiedzUsuńNie ciekawi mnie niestety
OdpowiedzUsuńwcześniej nie słyszałam o książce ani o serialu.
OdpowiedzUsuńnie znam niestety
jakoś nie mogę zabrać się za czytanie, to już lenistwo
OdpowiedzUsuńNie moja tematyka, ale ostatnio mój mąż zachwycił się tym serialem. Zapiszę tytuł, żeby mu polecić tę książkę:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do mnie:D