Najpierw była „Nowa Ziemia”, która została przetłumaczona na kilkadziesiąt języków. Książka ta jest pierwszym tomem cyklu „Świat po Wybuchu”. Teraz nadszedł czas na „Nowego Przywódcę” czyli kontynuację przygód bohaterów, którzy żyją w świecie innym niż my. Po wielkim wybuchu ludzie żyją pod Kopułą oraz poza nią. Ci pierwsi to Czyści, którzy są bezpieczni oraz bez żadnych defektów na ciele. Osoby, które żyją na zewnątrz, należą do zmutowanych. Po katastrofie dzieci wtopiły się w ciała matek. Życie poza Kopułą nie jest łatwe. W poprzedniej części Partridge, syn Willuksa który dowodzi Czystymi, uciekł by poszukać swej matki na zewnątrz. Tam dowiaduje się brutalnej prawdy nie tylko o świecie, który go otacza, ale także o ojcu. Chłopak dołączył do grupy Wyrzutków. Jednak Willuks zrobi wszystko, by jego syn wrócił do Kopuły. By ratować bliskich, Partridge musi wrócić do swojego taty. Natomiast Pressia wraz z El Capitanem i Bradwellem muszą uratować świat. Czy ich misja się powiedzie?
Autorką jest Julianna Baggott, znana również pod pseudonimem Bridget Asher. Do tej pory opublikowała siedemnaście książek, które są skierowane do dorosłych jak i młodszych czytelników. Powieści, które napisała ukazały się w ponad pięćdziesięciu zagranicznych wydawnictwach. Wraz z mężem założyła fundację Kids in Need – Books in Deed. Jej celem jest przekazywanie dzieciom z ubogich rodzin darmowych książek. Baggott wykłada na Uniwersytecie Stanowym Florydy. Prowadzi tam zajęcia z kreatywnego pisania. Pierwsza część trylogii „Świat po Wybuchu” została przetłumaczona na 20 języków. Wytwórnia Fox 2000 kupiła do niej prawa filmowe.
"Jesteśmy ludźmi- pełnymi wad, a jednak dobrymi, prawda?"
Czekałam z niecierpliwością na tę powieść, gdyż przygody bohaterów są pełne niebezpieczeństw. „Nowy Przywódca” to książka z wartką akcją oraz dobrze wykreowanymi postaciami. Autorka nie wyidealizowała ich, sprawiła że są niedoskonali. Widzimy ich wady, jak i zalety. Zmagają się ze złem, ryzykują swoim życiem by ratować innym. Są odważni, a jednocześnie obawiają się o bliskich. Bohaterowie wyrażają swoje emocje, nie kryją ich. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie także pod względem językowym. Nie pisze lakonicznie, a jej słownictwo jest bogate. Dzięki temu czytelnik może wyobrazić sobie świat po wybuchu bez żadnego problemu.
„Nowy Przywódca” zachwyca. Podczas czytania odczułam same pozytywne emocje. Nie potrafię powiedzieć złego słowa o tej powieści, gdyż jest to perfekcyjnie napisana książka. Polecam serię „Świat po Wybuchu”. Nie mogę się doczekać kolejnej części. Czym zaskoczy nas autorka? Czy trzeci tom będzie równie dobry jak poprzednie? O tym przekonamy się już wkrótce.
Ocena: 5/5
Autor: Julianna Baggott
Tytuł: „Nowy Przywódca”
Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 560
Rok wydania: 2013
Książka godna uwagi :D
OdpowiedzUsuńoch, niestety nie dla mnie takie książki :))
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać, teraz poluję na pierwszy tom
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że to tak dobra książka. W takim razie rozejrzę się za nią w wolnym czasie i przeczytam.
OdpowiedzUsuńChyba obczaje, bo właśnie szukam czegoś do poczytania :D
OdpowiedzUsuńczyli to takie fantasy? :) właśnie chcę ponownie wrócić do tego gatunku książek, ponadto zaczęłam czytać thrillery. jakoś poddaję się odwykowi z gatunków lekko romantycznych, obyczajowych...
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytałabym tę serię. :)
OdpowiedzUsuńMam ją w planach :-)
OdpowiedzUsuńLubię takie klimaty, muszę przeczytać.
OdpowiedzUsuńOd dawna czekam na swoją szansę, by przeczytać pierwszą część.
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
Nie słyszałam o tej serii, ale widzę, że chyba warto. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDużo słyszałam o tych książkach a do tej pory nie miałam okazji przeczytać :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam, a może to błąd;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
http://kosmetycznawyspa.blogspot.co.uk/
Ta książka jest następna w mojej kolejce, może dzisiaj zacznę :D Nie mogę się już doczekać, pierwsza część serii baaardzo mi się podobała i coś czuję, że z drugą nie będzie inaczej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Mi się książka "Nowa ziemia" nie spodobała tak więc po jej kontynuację raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuń