piątek, 26 września 2014

Totalne szaleństwo - zakupy


Cześć Kochani! Wczoraj na Facebooku wspominałam, że kurier przyniósł mi przesyłkę. Jednak nie zdradziłam co znajduje się w środku. W tej notce pragnę Wam pokazać na co się skusiłam. W niedzielę muszę wracać do Poznania, zacznie się ciężki semestr. Kosmetyki zaczęły mi się kończyć, dlatego uzupełniłam zapasy. Jestem mega zadowolona z tych zakupów. Pierwszy raz przemyślałam, co tak naprawdę potrzebuję.Trochę tego jest, dlatego się nie przeraźcie ;)


Na liście zakupów znalazły się dwa szampony z serii Ultra Doux firmy Garnier (do włosów farbowanych i do zwiększenia objętości) oraz dwie odżywki firmy Garnier oraz Matrix. Według mnie tych produktów nigdy nie jest za wiele. Myję włosy codziennie, dlatego bardzo szybko kończą mi się te kosmetyki. Jestem wierna firmie Garnier. Miałam niejednokrotnie ich produkty i zawsze byłam zadowolona. Co do odżywki marki Matrix... miałam okazję testować odżywkę z tej samej serii ale wygładzającą. Zła nie była, dlatego zdecydowałam się na tę do włosów farbowanych.

Jeżeli chodzi o pielęgnację skóry twarzy to kupiłam żel oczyszczający PureFruit Energy Garnier. Do demakijażu wybrałam odświeżający płyn Garnier Essentlais. Skuszona promocją nie mogłam się powstrzymać i kupiłam błyszczyk do ust Mary Kay (odcień: Berry Me). W końcu do koszyka trafiła wygładzająca baza Dermacol. "Czaiłam" się na nią od dłuższego czasu. Jako, że kończy mi się puder to zdecydowałam się na Stay Matte Rimmel (jest to już trzecie opakowanie). Wspominałam kiedyś, że jestem zadowolona z podkładu Match Perfection Rimmel. Miałam odcień 103 True Ivory, ale na zimę idealnie będzie pasował 100 Ivory. Jeżeli mam kupić eyeliner to tylko ten od Loreal Paris - Super Liner. Idealna, czarna kreska utrzymuje się na powiece przez cały dzień. Trafił do mnie także tusz do rzęs Maybelline Volum Express The Colossal. Jestem ciekawa jak się sprawdzi. Czy faktycznie zwiększa objętość? O perełkach rozświetlających z Avonu słyszałam już tyle dobrego, że nie mogłam się powstrzymać. 

Jako, że cały czas walczę o lepszą sylwetkę nie mogło zabraknąć jakiegoś "wspomagacza". Dostałam wyszczuplające serum termoaktywne Eveline Cosmetics. Jestem ciekawa czy w jakikolwiek sposób mi pomoże. W końcu nie tylko aktywność fizyczna i odpowiednia dieta są ważne. Kosmetyki do ciała też są niezbędne :)

Żel do golenia Gillette to pozycja obowiązkowa. Już nawet nie mogę zliczyć ile zużyłam opakowań. Rexona oczywiście niezbędna, podobnie jak woda toaletowa Adidas Fun Sensation. Zdecydowałam się także na żele pod prysznic Adidas. Nie miałam ich jeszcze. Ciekawe czy będą lepsze od tych kremowych z Nivea. 
Jako, że lubię chodzić w wysokich butach wybrałam poduszeczki żelowe pod podbicie stopy. Na liście znalazły się też gąbeczki do podkładu, które kusiły mnie niską ceną. Bez płynu do płukania Listerine czuję się okropnie, dlatego też nie mogło zabraknąć tego produktu.

Wiem, że trochę tego jest ale przez ostatnie kilka miesięcy nic nie kupiłam :) Miałyście któryś z tych produktów? 

wtorek, 16 września 2014

Promocja kosmetyków - iPerfumy.pl

Zakupy w internetowym sklepie iperfumy.pl były dla mnie zawsze przyjemne. Szeroki wybór kosmetyków, niskie ceny oraz szybka dostawa to charakteryzuje właśnie tę stronę. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać produkty, które są w tym tygodniu w promocji. Rabat wynosi nawet do 70%. Są to kosmetyki takich firm jak Oriflame, Schwarzkopf Professional, Wella Professionals, TIGI oraz Loreal Professionnel. 

Wella Professionals SP Luxe oil luksusowy szampon do włosów zniszczonych

Pojemność: 200 ml Cena: 33 zł

Jest to delikatny szampon keratynowy Luxe Oil do włosów zniszczonych. Nabłyszcza, odżywia oraz nadaje połysk. Jego lekka formuła sprawia, że włosy nie są obciążone. Produkt zawiera trzy olejki: arganowy – jest to jeden z najpopularniejszych olejków, znajdziemy go w większości kosmetyków nie tylko do włosów, ale i skóry oraz paznokci; migdałowy – ma właściwości nawilżające; jojoba – sprawia, że zniszczone włosy są odżywione i zregenerowane. Całość sprawia, iż możemy cieszyć się gładkimi i zdrowymi włosami. Opis jest niezwykle kuszący. Produkty Wella są dobrej jakości, myślę że i ten kosmetyk sprawdzi się świetnie. Macie zniszczone włosy? SP Luxe oil luksusowy szampon poradzi sobie bez problemu. 

Wella Professionals Balance szampon przeciw łupieżowi

Pojemność: 250 ml Cena: 23 zł

Łupież to choroba skóry, która objawia się złuszczeniem zrogowaciałej warstwy naskórka oraz nasilonym łojotokiem. Na rynku jest wiele produktów, które korzystnie wpływają na skórę, zmniejszając objawy łupieżu. Jednym z nich jest szampon marki Wella Professionals. Łagodzi on swędzenie oraz eliminuje chorobę. Jego silne działanie całkowicie usuwa łupież ze skóry głowy. Dobre oczyszcza, nawilża, pielęgnuje. Ma delikatną konsystencję. W składzie znajduje się ciekawy składnik, a jest nim wyciąg z szampana. 

Schwarzkopf Professional Osis+ Sleek serum do prostowania włosów

Pojemność: 200 ml Cena: 23. 00 zł

Kiedyś byłam uzależniona od prostowania włosów. Nie skupiłam się na tym, żeby je w jakikolwiek sposób ochronić przed wysoką temperaturą. Na skutki nie musiałam czekać skutki. Miałam przesuszone i strasznie zniszczone końcówki. Teraz prostownicy używam sporadycznie, ale teraz używam kosmetyków chroniących włosy. Na stronie iperfumy.pl w promocji jest teraz spray wygładzający i prostujący skuteczny w temperaturze nawet 200 ° C. Jest to produkt, który zapobiega puszeniu, ma właściwości termo ochronne. Serum przedłuża trwałość prostych włosów. Można go używać na mokre jak i suche włosy. 

L'Oréal Professionnel Série Expert Lumino Contrast spray do włosów po balejażu

Pojemność: 125 ml Cena: 33. 00 zł

Ten produkt ma podobne działanie do tego od Schwarzkopf. Jednak L'Oréal Professionnel Série Expert Lumino Contrast przeznaczony jest do włosów po balejażu. Zawiera cukier drzewny, który chroni przed wysoką temperaturą. Dodatkowo dodaje blasku pasemkom. Po użyciu włosy są miękkie, błyszczące oraz sprężyste. Aktywne cząsteczki tego kosmetyku wnikają w głąb, odbudowując zniszczone włosy. Jest to dosyć ciekawy produkt. Czytałam w Internecie wiele pozytywnych opinii. Myślę, że panie, które mają balejaż będą zadowolone z tego spray’u. 


Któryś z produktów „ wpadł Wam w oko”? Dla mnie pielęgnacja włosów jest bardzo ważna. Przekonałam się już, że droższe produkty wpływają o wiele lepiej niż te z niższej półki. Lepiej zapłacić trochę więcej i cieszyć się pięknymi, lśniącymi włosami. Warto skorzystać z tej promocji. Kosmetyki niebywale kuszą. Ja na pewno na coś się zdecyduję !

poniedziałek, 15 września 2014

Nowości - woski Yankee Candle


 Jako, że wczoraj miałam urodziny (20! :D) sprezentowałam sobie woski Yankee Candle. Dokładnie jest ich 21 (z kolekcji Q2 i Q3 2014 ,ale nie tylko). Pierwszy raz zdecydowałam się na te z serii Simple Home (zapach Beach Fire jest piękny). Jestem szczęśliwa, że kolejne zapachy trafiły w moje ręce. Nie mogę się doczekać, aż poznam je wszystkie. 


Kolekcja Q3 2014 czyli jesienne nowości. 
Amber Moon
Wild Fig
Honey Glow
Cranberry Pear
Ginger Dusk


 Kolekcja Q2 2014 czyli letnie zapachy. Może i za późno na tego typu woski, ale musiałam je mieć. 
trochę orzeźwienia w chłodne wieczory nie zaszkodzi ;)
Orange Splash
Sweet Apple
Margarita Time
Citrus Tango
Black Plum Blossom


Nie mogło zabraknąć też owocowych akcentów. 
Mandarin Cranberry - aktualnie w promocji na Goodies.pl
Fruity Melon
Macintosh Spice
Grapefruit
Pink Dragon Fruit


I na koniec różniste woski. Wybrałam je ze względu na same pozytywne oceny. 
Beach Fire
Honey Blossom
Baby Powder
November Rain
Clean Cotton
Merry Berry

Mieliście, któryś z tych wosków? Który z nich polubiliście najbardziej? :)
 

niedziela, 14 września 2014

Produkty the Balm - iperfumy.pl

Ten artykuł został napisany dla strony internetowej iperfumy.pl

The Balm to amerykańska firma, która produkuje kosmetyki z wysokiej jakości surowców. Na rynku produkty są dostępne już od dziesięciu lat. Cieszą się one niemałą popularnością ze względu na oryginalne opakowania oraz bardzo dobre działanie. Sama miałam okazję testować dwa kosmetyki: podkład Balm Shelter oraz korektor Liquid TimeBalm. Podane produkty wspominam bardzo miło. Spełnily w 100 % moje oczekiwania. Ostatnio zauważyłam, że na stronie iperfumy.pl są dostępne kosmetyki właśnie firmy The Balm. Wiadomość ta mnie niezmiernie ucieszyła. Z pewnością podczas kolejnych zakupów coś znajdzie się w moim koszyku. Dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować kilka produktów, które mnie zaciekawiły. 

theBalm Stainiac barwnik do ust i policzków

Jest to barwnik w żelowej konsystencji do nadania koloru nie tylko ustom, ale i policzkom. Nie miałam jeszcze do czynienia z takim produktem. Jestem wierna różom oraz szminkom, które są przeznaczone osobno do ust jak i policzków. Czytałam kilka opinii o tym barwniku. Każda z nich była pozytywna, dlatego chcę się przekonać czy i mi ten kosmetyk przypadnie do gustu. Produkt dostępny na stronie iperfumy.pl w kolorze Hint Of Tint For Cheeks And Lips

Pojemność: 8.5 g Cena: 53.99 zł

Skład: Water (Aqua) Eau), Glycerin, Triethanolamine, Acrylates/c10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Propylene Glycol, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Ethylhexylglycerin, Hexylene Glycol, Sodium Hyaluronate, Potassium Sorbate, Sodium Dehydroacetate, Camellia Oleifera Leaf Extract. May Contain / Peut Contenir [+/- Blue 1 (Ci 42090), Green 3 (Ci 42053), Yellow 5 (Ci 19140), Yellow 6 (Ci 15985), Red 22 (Ci 45380), Red 33 (Ci 17200), Red 27 (Ci 45410), Yellow 10 (Ci 47005), Green 5 (Ci 61570)].

theBalm Cindy - Lou Manizer rozświetlacz do policzków, ciała i powiek w jednym


Rozświetlacz to produkt niezbyt popularny. Dla wielu kobiet najważniejszy jest podkład oraz tusz do rzęs. W mojej kosmetyczce znajduje się cały niezbędny skład. Od dłuższego czasu „czaję się” na rozświetlacz od the Balm. Dzięki takiemu produktowi możemy wymodelować owal twarzy. Ale nie tylko! Nadaje się też idealnie do szarej, zmęczonej skóry. Po zastosowaniu tego kosmetyku nasza cera będzie optycznie odżywiona i jaśniejsza. Ten produkt wkrótce będziecie mogli zobaczyć na blogu. Z pewnością go zakupię. Nie mogę się doczekać, aż przekonam się o jego działaniu na własnej skórze. 

Pojemność: 8.5 g Cena: 77. 24 zł

Skład: Mica, Polymethylsilsesquioxane, Silica, Isoeicosane, Polyethylene, Boron Nitride, Polyisobutene, Ptfe, Synthetic Wax, Dimethicone. May Contain [+/- Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491), (Ci 77492), (Ci 77499), Tin Oxide, Carmine (Ci 75470)]

Miałyście któryś z powyższych produktów? Co o nich myślicie? Nie miałam okazji jeszcze testować żadnego kosmetyku, który przedstawiłam. Jestem ciekawa, czy spełniłyby moje oczekiwania. Firma The Balm produkuje niestety dosyć drogie produkty i nie każdy może sobie na nie pozwolić z czego zdaję sobie sprawę. Jednak warto oszczędzać i kupić jeden porządny kosmetyk, niż kilka o wiele gorszej jakości.

piątek, 12 września 2014

Goldwell Dualsenses Color Extra Rich - szampon i serum od Hairstore.pl


Dzięki Hairstore.pl miałam okazję testować dwa ciekawe produkty firmy Goldwell. Było to moje trzecie spotkanie z kosmetykami tej marki. Wkrótce na blogu opiszę mleczko po opalaniu, które nieraz pomogło mi w te wakacje. Wracając do produktów, które dostałam -są to: szampon oraz serum. Jako, że niedawno farbowałam włosy w moje ręce trafiły kosmetyki zapobiegające blaknięciu koloru. 


Goldwell Dualsenses Color Extra Rich, szampon zapobiegający blaknięciu koloru
 
Zdaję sobie sprawę iż szampon nie jest dostępny dla każdego ze względu na wysoką cenę. Normalnie kosztuje 50 zł. Aktualnie na stronie Hairstore.pl jest w promocyjnej cenie 32.95 zł Myślę, że za tą niższą kwotę warto się skusić.
Szampon znajduje się w butelce o pojemności 250 ml. Wystarczył mi na miesiąc, co jest dobrym wynikiem gdyż mam długie włosy, które myję codziennie.
 

Pierwsze wrażenie bardzo pozytywne. Szampon ma barwę różową i przepięknie pachnie malinami. Bardzo dobrze się pieni, aplikacja należy do przyjemnych. Nie miałam też problemu ze spłukaniem szamponu. Po użyciu włosy są czyste, pachnące, odżywione. Głównym atutem tego szamponu jest to, że faktycznie chroni kolor przed wyblaknięciem. Zauważyłam, że barwa jest trwalsza, nie spłukuje się. 
 
 


Goldwell Dualsenses Color Extra Rich, serum przypieczętowujące kolor do włosów grubych i niesfornych
 
Ten produkt był dla mnie kompletnym zaskoczeniem. Serum pachnie równie pięknie jak szampon. Kosmetyk rozprowadzałam na wilgotnych włosach. Nie uwierzycie jakie cuda potrafi zdziałać ten produkt! Po użyciu włosy były dosłownie jedwabiście miękkie. Stosowałam już kilkadziesiąt najróżniejszych produktów w różnych cenach. Dopiero serum Goldwell Dualsenses Color Extra Rich sprawił, że miałam delikatne, gładkie włosy. Efekt niesamowity! Buteleczka zawiera 18 ml "magicznego płynu". Niestety wystarczył mi tylko na kilka razy. 
Aktualnie na stronie Hairstore.pl możecie kupić za 14.25 zł. 

środa, 10 września 2014

Wosk zapachowy Pink Hibiscus Yankee Candle

Bardzo dekoracyjny, oszałamiający świeżym, nieco egzotycznym zapachem hibiskus jest ceniony – między innymi za swoje lecznicze właściwości – na całym świecie. Problem w tym, że jego pąki kwitną tylko jeden dzień. Na szczęście specjaliści od zapachowych wrażeń mają sposób na to, aby zjawiskowy aromat hibiskusa zatrzymać na dłużej. W różowym wosku Pink Hibiscus znajdziemy najczystszą, kwiatową esencję – pobraną z samego wnętrza pięknych kwiatów. Dzięki Yankee Candle będziemy mogli cieszyć się tym wyjątkowym aromatem do woli i z łatwością zamienimy wnętrze własnego domu w egzotyczny ogród otoczony kwitnącymi hibiskusami.

Według mnie Pink Hibiscus to najładniejszy zapach z kolekcji wiosennej Q1 2014. Jest to intensywny, kwiatowy aromat. Bardzo szybko roznosi się po całym mieszkaniu.  Dosłownie wszędzie pachnie chińską różą przełamaną cytrusem, co jest nietypowym połączeniem. Lubię gdy woski mnie zaskakują. Ten zapach sprawił, że jestem nim oczarowana.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl

wtorek, 9 września 2014

Wosk zapachowy Midnight Oasis Yankee Candle

 Zapach tropikalnych owoców cytrusowych rozpływający się w ciepłym aromacie drzewa sandałowego, niesiony podmuchem nocnej bryzy – łagodnie pieści złociste piaski cichej plaży. Rozgrzany wosk Yankee Candle Midnight Oasis wypełnia dom delikatną wonią tajemnicy, budząc wspomnienia romantycznych spacerów nad brzegiem morza. Midnight Oasis przypomina czasem powszechnie uwielbianą kompozycję Midsummer's Night, choć w znacznie subtelniejszym wydaniu. Ten intrygujący zapach wypełnia nawet najbardziej niedostępne zakamarki domu, przypominając o sobie na długo po wygaszeniu podgrzewacza i zastygnięciu wosku.

Opis tego wosku tak bardzo kusił, że nie mogłam się powstrzymać i znalazł się w moim koszyku. Czy połączenie cytrusów, drzewa sandałowego oraz morskiej bryzy może być nieidealne? Chwilę po roztopieniu wosku w całym pokoju rozniósł się zapach męskich perfum. Był to bardzo intensywny aromat, niestety duszący i zbyt mocny. Już po chwili musiałam zgasić podgrzewacz. Nie tego spodziewałam się po Midnight Oasis. Liczyłam na coś zupełnie innego.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl
 


poniedziałek, 8 września 2014

Recenzja zbiorcza produktów ze strony iPerfumy.pl

Podczas ostatnich zakupów na stronie iperfumy.pl w moim koszyku znalazły się produkty, które miały mi pomóc w uzyskaniu lepszej sylwetki. Przyznaję, że przez ostatnie dwa miesiące w ogóle nie ćwiczyłam. Za to pracowałam fi czynie, bardzo dużo chodziłam oraz jeździłam rowerem. Od dłuższego czasu zmagam się z cellulitem. Jest on dla mnie strasznym utrapieniem. Miałam już sporo kosmetyków, który miały mi pomóc w walce z „pomarańczową skórką”. Niektóre z nich kompletnie nie zadziałały. Inne sprawiły, że skóra stała się jędrna, a cellulit był mniej widoczny. Jednak w jakimś stopniu jest on cały czas widoczny. Chciałabym pozbyć się go całkowicie, dlatego kupiłam dwa produkty firmy Eveline Cosmetics. Kosmetyki wyszczuplające z serii Slim Extreme cieszą się niemałą popularnością. Każdy z tych produktów kosztował niewiele, dlatego je zamówiłam. W końcu nie miałam zbyt wiele do stracenia, a mogłam sporo zyskać. Czy peeling do ciała oraz wyszczuplające serum termo aktywne zadziałały ?
















Eveline Cosmetics Slim Extreme peeling-masaż pod prysznic przeciw cellulitowi

Pojemność : 250 ml Cena: 16. 48 zł

Peeling ten stosowałam co dwa dni. Nie jest on porządnym „zdzierakiem”. Ma delikatne drobinki, które usuwają martwe jak i suche komórki naskórki. Osobiście wolę peelingi gruboziarniste, dlatego pod tym względem się zawiodłam. W produkcie zawarta jest kofeina, która ma pobudzić spalanie tkanki tłuszczowej. Czy ten kosmetyk jest skuteczny? Stosowałam go na udach oraz pośladkach czyli moich problematycznych miejscach. Po spłukaniu peelingu skóra była idealnie gładka. Po wyjściu spod prysznic na te miejsca stosowałam serum termo aktywne o którym wspomnę więcej poniżej. Nie wiem, czy ten produkt pomógł mi spalić tkankę tłuszczową. Wiem jednak, że dzięki peelingowi o wiele lepiej wchłaniało się serum. 


Eveline Cosmetics Slim Extreme wyszczuplające serum termo aktywne

Pojemność: 250 ml Cena : 25. 35 zł
Tego zakupu dokładnie nie przemyślałam. Przyznaję się! W upały stosowałam serum termo aktywne. W pokoju prawie trzydzieści stopni, a ja jeszcze smarowałam się produktem, który niebywale grzał. Taki kosmetyk sprawdzi się idealnie zimą. Na lato mogłam kupić coś chłodzącego, ale podczas zakupów nie zwróciłam nawet na to uwagi. Serum wklepywałam w skórę dwa razy dziennie. Po peelingu o wiele bardziej mnie grzało. Produkt dosyć szybko się wchłania, ładnie pachnie i co najważniejsze – jest wydajny. Tubka wystarczyła mi na prawie dwa miesiące. Jest to całkiem niezły wynik. Tym bardziej, iż smarowałam nogi i pośladki rano jak i wieczorem. Czy nastąpiła redukcja tkanki tłuszczowej? Tak, moje uda są jędrne a cellulit ledwo widoczny. Wiem, że nie jest to zasługa samych kosmetyków. Przez ostatni okres czasu byłam aktywna fizycznie, więc to też się przyczyniło do lepszego stanu ud jak i pośladków.

Podsumowując, nie mam pojęcia jak działają te produkty oddzielnie. Od samego początku chciałam połączyć ich działanie i tak też zrobiłam. Otóż dwa produkty o podobnych właściwościach będą skuteczniejsze niż jeden. Dzięki oczyszczonemu naskórkowi serum lepiej się wchłaniało i bardziej wpłynęło na wygląd skóry. Czy polecam te produkty? Nie były to moje pierwsze kosmetyki z serii Slim Extreme. I z pewnością nie są też ostatnie! Chciałabym wypróbować jeszcze wyszczuplające serum termo aktywne przeciw cellulitowi oraz intensywne serum redukujący tkankę tłuszczową. Według mnie takich produktów nigdy za wiele. Są one idealnym uzupełnieniem aktywności fizycznej oraz diety. Nie zdziałają wielkich cudów, ale z pewnością pomogą w osiągnięciu wymarzonej sylwetki.

niedziela, 7 września 2014

Wosk zapachowy Soft Blanket Yankee Candle

Ciepły, przytulny, dający poczucie bezpieczeństwa – jasny, naturalny kocyk, który w pierwszych latach życia z powodzeniem zastępował najbardziej nawet zmyślne maskotki, a podczas dorosłych wieczorów i nocy sprawdza się jako miła pierzynka. Soft Blanket to esencja beztroskiego dzieciństwa – spędzanego w objęciach zabawy czasu, który codziennie kończył się sesją czytanych przez rodzica bajek. Biały, miękki, delikatny kocyk czule otulał i towarzyszył dzielnie podczas najróżniejszych, wyśnionych przygód. A teraz – nie odstępuje nas na krok, bo jego pachnąca esencja zamknięta została w wosku Soft Blanket.

Soft Blank to chyba jeden z najbardziej popularnych zapachów Yankee Candle. Nie bez powodu! Już zdjęcie na tym produkcie niesamowicie kusi - słodki misiek otoczony miękkim kocem. Pierwsze skojarzenie to powrót do dzieciństwa. Podczas palenia aromat mnie dosłownie otulił. Jest to świeży i lekki zapach, który sprawdzi się idealnie wieczorem. Wosk wprowadzi w błogi stan. Można się zrelaksować i odpocząć.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl

sobota, 6 września 2014

Wosk zapachowy Snowflake Cookie

Wygląda jak cukiernicze cudeńko – jak maleńkie, pachnące wanilią, bardzo maślane ciasteczko oblane dekoracyjnym, różowym lukrem. Jakby tego było mało... tak samo pachnie! Bo wosk Yankee Candle Snowflake Cookie to kwintesencja słodyczy w najlepszym wydaniu i inspirujący sposób na to, jak w jednej chwili wprowadzić do wnętrza domu odrobinę świątecznej atmosfery. Tradycyjne ciasteczka to punkt kluczowy grudniowych celebracji. Zwłaszcza te pięknie udekorowane, przygotowywane na powitanie Mikołaja i pałaszowane w towarzystwie ciepłego mleka. Albo te, które Yankee Candle sprawnie zamyka w uroczych, świątecznych woskach zapachowych!

Snowflake Cookie to zapach, który niestety nie jest już dostępny. Szkoda, bo wosk nadaje się idealnie na zimowe wieczory, które zbliżają się nieubłaganie. Mam nadzieję, że niedługo produkt ten znajdzie się w ofercie. Podczas palenia Snowflake Cookie czułam maślane ciasteczka oblane lukrem. Sama słodycz! Jednak nie jest to zapach intensywny, przez który boli głowa. To aromat delikatny, wyważony przez który ma się ochotę na coś słodkiego. Zgadzam się z opisem. Wosk faktycznie wprowadza do naszego domu świąteczną atmosferę.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl


poniedziałek, 1 września 2014

Wosk zapachowy Midsummer's Night Yankee Candle

Zaśnij głęboko i wejdź do fantastycznego świata dzikiego lasu, w którym buszują rezolutne elfy i duchy, i w którym rozgrywają się zawiłe, miłosne intrygi. Przywitaj się ze słynnym Pukiem i zanurz w fabule spisanej ręką Mistrza Szekspira. A potem... obudź się z tej letniej fantazji i zatoń w męskim aksamicie Midsummer's Night – głębi cudownego wosku, którego kompozycja zainspirowana została losami Tytanii, Hermii i Lizandra. Stań na brzegu jawy i snu, przekonaj się, jak bardzo hipnotyzujące jest połączenie ciężkiego piżma, mahoniowej wody kolońskiej, paczuli i słodkich, korzennych wątków.

Midsummer's Night to zapach, który zaskakuje swoją intensywnością na początku palenia. Pachnie tak, jakby do pokoju wszedł zadbany mężczyzna. Wosk to połączenie piżma z wodą kolońską. Całość zdecydowanie pobudza kobiece zmysły. Zapach jest bardzo intensywny, dlatego należy palić wosk z umiarem. Midsummer's Night trafił na listę moich ulubionych aromatów.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl