poniedziałek, 8 lipca 2013
Ilona Felicjańska, Aneta Pondo - "Cała prawda o..."
Kim jest Ilona Felicjańska? Urodziła się w 1973 roku w Łasku. Została II wicemiss Polonia. Brała udział w pokazach pret-a-porter. Zajmowała się także promowaniem wielu produktów. Założyła fundację „Niezapominajka”, by pomagać osobom chorym. Występowała w VIII edycji programu Taniec z gwiazdami. W 2010 roku spowodowała kolizję pod wpływem alkoholu…
Książka „Cała prawda o…” to całe życie Felicjańskiej przedstawione w wywiadzie. Aneta Pondo, która jest dziennikarką oraz redaktorem naczelnym czasopisma „Miasto Kobiet” rozmawia z Ilona na temat jej życia. Jest to zlepek wywiadów przeprowadzanych w różnych miejscach przez około 100 dni. Modelka odpowiada na pytania trudne, takie aby czytelnicy zrozumieli co działo się z Felicjańską, że jej życie wygląda aktualnie tak, a nie inaczej.
Zanim zabrałam się za tę książkę, przeczytałam w Internecie kilka recenzji. Były one pozytywne, dlatego myślałam że i mi się spodoba. Jednak zamiast współczuć Ilonie, zauważyłam, że robi z siebie ofiarę. Na początku byłam nastawiona optymistycznie. Pierwsze pytania dotyczyły modelingu. Wtedy to opowiada, jak wygląda rzeczywistość na wybiegu. Kolejne odpowiedzi dotyczą jej kariery, małżeństwa, fundacji. Gdy spowodowała kolizję i przyznała się do tego, że jest uzależniona od alkoholu ludzie się od niej odwrócili. Teraz następuje ten moment, kiedy powinnam się zlitować. Do tego nie doszło, ponieważ według mnie Felicjańska była sama sobie winna. W świecie show-biznesu była to sensacja. Podziwiam ją za to, że przyznała się do tego, iż pije. Odpowiada szczerze na każde pytanie. Chyba nawet zbyt dokładnie. Pewne wypowiedzi są zbędne, które mogłaby zachować dla siebie. Mam na myśli np. to zdanie: „... kazał sobie robić laskę, bo jestem jego żoną i to mój obowiązek”. Czy czytelnika interesuje to, co mówił jej mąż w łóżku?
Wcześniej nie interesowałam się życiem modelki. Książkę przeczytałam, dlatego że opis był bardzo zachęcający. Faktycznie życie Ilony nie było usłane różami, jednak każdy z nas ma jakieś problemy. Nie ona sama na tym świecie zmaga się, np. z alkoholizmem. Wiem, że Felicjanska chciała pokazać, co było przyczyną uzależnienia, jej problemów w domu i pracy. Choć pomagała ludziom potrzebującym, to po kolizji pozostała sama. Rozumiem, że mogło ją to zaboleć, jednak ta książka to wołanie: „Zobaczcie, jak przez was cierpię”. Podczas czytania miałam wrażenie, że ona chce za wszelką cenę zwrócić uwagę na swój stan psychiczny. Ilona oskarża każdego, ale nie siebie. Była afera z nagimi fotkami. Mogła liczyć się z tym, że w końcu trafią do gazety. Jednak ona każdy swój błąd tłumaczy tym, że była samotna.
Jak dla mnie nie jest to zbyt interesująca książka. Nie znałam dokładnie historii Felicjańskiej. Po tej lekturze widzę, że jest to kobieta, która w ogóle nie radzi sobie w życia, a całą winę zrzuca na rodzinę oraz znajomych. „Cała prawda o..” to obszerny wywiad, który nie jest wart jakiejkolwiek uwagi.
Ocena: 1/5
Autor: Ilona Felicjańska, Aneta Pondo
Tytuł: „Cała prawda o...”
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 320
Rok wydania: 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nawet jeżeli ta recenzja byłaby pozytywna to na pewno nie zastanawiałbym sie nad przeczytaniem tej książki, ponieważ nie interesyuje mnie życie Ilony Felicjańskiej.
OdpowiedzUsuńNaprawdę jest to aż tak fatalna publikacja? Az jestem w szoku, ale w każdym razie nie lubię czytać czyjeś ,,spowiedzi'', dlatego nie zmierzam przekonywać się o ,,wartości'' tej książki.
OdpowiedzUsuńjeszcze nie czytałam, średnio interesuje mnie jej życie
OdpowiedzUsuńjakoś nie lubię tej baby ;c
OdpowiedzUsuńChyba nie zamierzam czytać jej książki
OdpowiedzUsuńAch, ta moda wśród gwiazd - każda MUSI pisać książkę.
OdpowiedzUsuńAle może lepsze to, niż nagranie dwóch płyt a już trzecia to The best of..?
Pozdrawiam :)
M.
Nie interesuje mnie ta pani :P
OdpowiedzUsuńmnie jakoś nie interesuje ta ksiązka ;)
OdpowiedzUsuńMnie również nie przekonuje tak książka :)
OdpowiedzUsuńJeszze nie czytałam tej książki.. ;)
OdpowiedzUsuńIlona Felicjańska kompletnie mnie nie interesuje, więc nie sięgnę po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki, ale w sumie nie sięgnę po nią, bo jak czasem włączę tv i słyszę o jej usilnych próbach zwrócenia uwagi na siebie to jestem przerażona tym, że osoba w takim wieku tak się zachowuje...
OdpowiedzUsuń