Tytuł: „Powrót bogini cz. I”
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 400
Rok wydania: 2013
Główną bohaterkę Shannon Parker poznajemy w książce „Wybranka bogów”, której niestety nie miałam możliwości przeczytać. Z opisu tej powieści dowidziałam się, że kupując na aukcji wazę zmieniła swoje życie, ponieważ jest to magiczny przedmiot. Przenosi ją do mitycznego Partholonu, gdzie staje się Wielką Kapłanką i wybranką bogini Epony. „Powrót bogini” to kontynuacja przygód Shannon, która prowadzi szczęśliwe życie wraz ze swym mężem ClanFintanem. Miłość między nimi kwitnie. Jak się okazuje bohaterka spodziewa się dziecka. Nic nie zapowiada nieszczęśliwych wydarzeń. Podczas przejażdżki ze swym mężem trafia na polankę, która jest bardzo tajemnicza. Tam podchodząc do starych dębów, zostaje wciągnięta do realnego świata, w którym się wychowywała. Choć mogłoby się wydawać, że będzie to dla niej szczęśliwy powrót, to Partholon jest teraz jej ukochanym miejscem. Zanim jednak będzie mogła wrócić do swojego męża musi uratować rodzinę, którą chcą zniszczyć siły zła.
Phyllis Christine Cast urodziła się w 1960 roku w Watseka. Aktualnie mieszka w Tulsa. Jej córka studiuje na Uniwersytecie Tulsa. Obie są znane z serii „Dom Nocy”, którą pisały razem. P. C. Cast napisała swoją pierwszą książkę „Bogini przez pomyłkę”, która została wydana w 2001 roku.
Choć nie czytałam powieści „Wybranka bogów” to autorka przybliżyła na początku książki wydarzenia, które działy się wcześniej. Dzięki temu wiemy jak znalazła się Shannon w Partholon. Świat, który stworzyła P. C. Cast bardzo mi się podoba. Dopracowała go pod każdym względem. Połączyła go wraz z realną rzeczywistością, przez co Shannon trafia tam gdzie jest jej prawdziwa rodzina.
W książce narracja jest pierwszoosobowa. Widzimy wszystko z punktu widzenia głównej bohaterki. Shannon niestety nie polubiłam. Jak dla mnie zachowuje się jak 17-latka, a nie kobieta po 30-stce. Czasami pojawiają się wtrącenia, które są zbędne. Nie potrafiłam wczuć się w jej postać. Podczas czytania miałam wrażenie, że bohaterka uważa czytelnika za osobą, która nie potrafi myśleć. Musiała wszystko tłumaczyć, co mnie nudziło.
„Powrót bogini część 1” dzieli się na dwie księgi. W pierwszej akcja rozgrywa się w Partholon, a druga w realnym świecie. Pierwsze strony są nużące, praktycznie nic się nie dzieje. Autorka opisuje życie w nowym miejscu, zachwyca się wyglądem męża, opisuje swój stan zdrowia. Pół książki poświęcone wydarzeniom, które nic nie wnoszą. Dopiero gdy Shannon trafia do świata, w którym się wychowywała zaczyna się coś dziać. Od tego momentu zaczęła mi się podobać ta powieść. Pojawiają się mroczne siły, bohaterka w końcu przestaje myśleć o sobie, a martwi się o swoich bliskich. Od połowy powieści akcja jest dynamiczna i trzymająca w napięciu.
Gdyby autorka od samego początku pisała tak jak potem, byłaby to idealna książka. Niestety są też momenty dosyć nudne. Czy polecam tę powieść? „Powrót bogini” to lekka lektura, którą można czytać wtedy gdy na półce nie ma żadnej ambitnej książki.
Ocena: 3/5
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Mira, za co bardzo dziękuję.
Myślałam, że jest to nieco lepsza powieść, ale mimo wszytko w dalszym ciągu jestem nią zainteresowana, tylko moje wymagania względem niej będą już nieco mniejsze.
OdpowiedzUsuńDawno nie czytałam nic z fantastyki, ale jak widzę po Twojej recenzji nie jest to książka typu "must read" ;) Dlatego być może sięgnę, ale szukać jej specjalnie nie będę ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze jakoś mnie nie zaciekawiła ta książka. Ale są gust i guściki :) Poza tym Twoja recenzja mi potwierdziła, ze nie warto.
OdpowiedzUsuńp.s. przy okazji świetne napisana recenzja
Nie zachęciła mnie do siebie ta książka
OdpowiedzUsuńMoże się skusze :)
OdpowiedzUsuńOpis dość ciekawy, ale nie na tyle, bym szukała jej w księgarni. Zwłaszcza, że Twoja ocena również jest dość średnia. Zobaczymy, może kiedyś. :)
OdpowiedzUsuńNiezbyt przepadam za tą autorką, więc na razie sobie daruję tę powieść. :)
OdpowiedzUsuń