Autor: Elizabeth Chandler
Tytuł: "Pocałunek anioła"
Wydawnictwo: Wydawnictwo Dolnośląskie
Ilość stron: 224
Rok wydania: 2012
“Pocałunek anioła” to pierwszy tom czteroczęściowego cyklu. Główną bohaterką jest Ivy, która ma wszystko. Nie ma na co narzekać, ponieważ wiedzie życie idealne. Wolny czas spędza z przyjaciółmi i przystojnym chłopakiem. Do czasu, gdy Tristan ginie w wypadku samochodowym. Wtedy wszystkie jej plany na przyszłość legły w gruzach. Przeżywa stratę ukochanej osoby, ale to nie jest jej jedyny problem. Ivy musi sobie poradzić z zagrażającym jej życiu niebezpieczeństwem. Pomoże jej w tym anioł stróż, który czuwa nad losem dziewczyny.
Elizabeth Chandler to literacki pseudonim Mary Claire Helldorfer. Autorka zajmowała się wieloma gatunkami literackimi, lecz największą sławą przyniosła jej bestsellerowa romantyczna seria dla młodzieży zapoczątkowana powieścią Pocałunek anioła. Elizabeth Chandler mieszka w Baltimore w USA, uwielbia niesamowite opowieści, koty oraz baseball.
„Kiedy się kogoś kocha, to nigdy nie jest skończone (…) Żyje się dalej, bo tak trzeba, ale nosi się tę osobę w sercu”
Autorka serwuje nam książkę o miłości, która rozwija się powoli. Gdy czytelnik cieszy się wraz z bohaterami z ich szczęścia, następuje tragedia. Jak osoba w tak młodym wieku mogła umrzeć? Zdarza się, ale i tak byłam zaskoczona. Myślałam, że inaczej potoczą się losy bohaterów. W sumie jest to wielki plus powieści, ponieważ jest nieprzewidywalna, nasycona różnymi uczuciami. Spotykamy się tutaj ze smutkiem, szczęściem, miłością, przyjaźnią, wiarą w moc anielską. To ona ma główne znaczenie w tej książce. Anioły – postacie, które często pojawiają się w literaturze. Podoba mi się to, jaki mają wpływ na ludzi. Poprzez jednego człowieka mogą przekazać wiadomość innej.
„Miłość, której nie można uśmiercić. Niebezpieczeństwo, którego nie można zlekceważyć”
Język w książce jest lekki, dzięki czemu łatwy w odbiorze. Sama powieść nie jest długa i czyta się ją bardzo szybko. Warto zwrócić na okładkę, która jest przepiękna. Wydawnictwo Dolnośląskie tworzy oprawy, które przyciągają wzrok. Nie dość, że jest błękitna (mój ulubiony kolor) to jeszcze kropelki są wypukłe. Przez to mam ochotę głaskać tę powieść.
Mimo tego, że nie jest to ambitna książka, to czytałam ją z przyjemnością. Z chęcią poznam dalsze losy Ivy, gdyż jestem ciekawa jak potoczy się jej życie.
Ocena: 4/5
Książkę otrzymałam od Grupy Publicat, za co bardzo dziękuję.
Choć ostatnio za książkami młodzieżowymi nie przepadam, to te o Aniołach moge czytać zawsze i wszędzie :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na tę serię, przepiękne okładki i pozytywne recenzje ;)
OdpowiedzUsuńMam w planach i po twojej recenzji widać, żebym ich nie zmieniała :)
OdpowiedzUsuńNie lubię tej książki. Dla mnie jest zbyt banalna, a to, co się dzieje z bohaterką trochę zbyt wydumane.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią przeczytam, wynalazłam ksiazke juz wczesniej i poszukuje jej
OdpowiedzUsuńCiekawa. Mam w planach, ale nadal czekam aż pojawi się w bibliotece
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Może w przyszłości przeczytam :P
OdpowiedzUsuńNo nawet interesująca lektura, chociaż jak widziałam te książki w księgarni, to takie niepozorne ;)
OdpowiedzUsuńJa mimo pozytywnej recenzji za anioły podziękuję, ponieważ odczuwam nimi już wielki przesyt. Widzę nowy szablon - naprawdę prześliczny! ;)
OdpowiedzUsuńniesamowita ksiazka.! jedna z najlepszych jakie czytałam. ludzie wyobraźni.. :/
OdpowiedzUsuń