środa, 2 maja 2012

Joann Davis - "Księga Elżbiety"



Autor: Joann Davis
Tytuł: "Księga Elżbiety"
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Ilość stron: 164
Rok wydania: 2011



Każdy z nas często zastanawia się nad swoim życiem. Co moglibyśmy zrobić aby było lepsze? Zdajemy sobie też czasami sprawę, że gubimy się w swoim postępowaniu. „Księga Elżbiety” to książka, która daje do myślenia. Sprawia, że zaczynamy odpowiadać na ważne pytania dotyczące naszej egzystencji.
Kobieta znajduje w nurcie rzeki ciało małej dziewczynki. Wtedy zadaje sobie pytanie „Dlaczego świat jest tak niesprawiedliwy?” „Dlaczego Bóg zabiera małe dzieci”? Elżbieta pewnej nocy śni o źródle, które nigdy nie wysycha. Postanawia je poszukać mimo tego, że nie wie gdzie się ono znajduje. W podróży towarzyszą jej krewna, Miriam i brat, Dawid. Podczas wędrówki spotykają postacie, które pomagają Elżbiecie odpowiedzieć na zadane wcześniej pytania.
Autorką jest Joann Davis – amerykańska pisarka. Pracowała jako redaktorka dla „Publishers Weekly” oraz w wydawnictwach Warner Books, William Morrow i HarperCollins. Napisała dziewięć książek. Z zawodu jest wydawcą. Aktualnie mieszka wraz z mężem w Nowym Jorku i Dorset, w stanie Vermont.
„Mądrość zrodzoną z doświadczenia – tak rzadka w tym świecie – należy cenić i szanować”
Główna bohaterka jest kobietą wrażliwą, dobrą i łagodną. Patrzenie na śmierć niewinnych ludzi sprawia jej ból. Podróż, którą odbywa jest dla niej ciekawym doświadczeniem. Autorka książki zasypuje nas cytatami z Biblii. Styl pisania jest bardzo podobny do Paulo Coelho, dlatego zachęcam osoby, które lubią jego powieści do zapoznania się z „Księgą Elżbiety”.
Historia bohaterki ma ukryte dno i podczas czytania trzeba się zastanowić nad postępowaniem Elżbiety. Nic nie jest tutaj przypadkowe. Niestety po przeczytaniu stwierdziłam, że autorka nie odpowiedziała na wszystkie nurtujące nas pytania. W końcu nikt nie zna na nie konkretnej odpowiedzi, ale skoro Davis wzięła się za pisanie takiej książki powinna mieć jakąś koncepcję. Czegoś mi zabrakło podczas czytania. Może i tej magii o której czytamy z opisu?
„Źródłem, które nigdy nie wysycha jest źródło miłości. Można je znaleźć w sercu każdego człowieka. Źródło dobroci i łagodności. Szczodrości i cierpliwości.”
Myślę, że warto sięgnąć po „Księgę Elżbiety” tym bardziej, że jest to krótka książka. Po przeczytaniu czytelnik snuje refleksje o swoim życiu. Na koniec zwrócę jeszcze uwagę na okładkę, która mnie urzekła.
Ocena: 4/5
Książkę otrzymałam od Księgarni Matras, za co bardzo dziękuję.

5 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o niej, ale wydaje się być bardzo ciekawa. Po twojej recenzji wiem, że muszę jej poszukać

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat za krótkimi książkami nie przepadam, ale skoro wywołuje takie emocje i mówisz, że warto, to kiedyś może się jej przyjrzę.

    A okładka faktycznie piękna!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się bardzo ciekawa. Chętnie przeczytam;) A okładka rzeczywiście ładna;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka jest taka piękna... może się skuszę!

    OdpowiedzUsuń
  5. Okładka fascunująca. Wcześniej nie słyszałam o tej powieści, ale postaram się nadrobić to niedociągnięcie ;)

    OdpowiedzUsuń