Bardzo lubię książki wydane przez wydawnictwo Otwarte. Są pełne emocji, niebezpieczeństw oraz emocjonujących wydarzeń. Dodatkowym atutem jest szata graficzna, która przykuwa uwagę niejednej osoby w księgarniach. „Przez burze ognia” to powieść, która mnie porwała na kilka godzin w zupełnie odmiennym świecie. Głównymi bohaterami są Aria oraz Perry. Mieszkają w innych środowiskach, ale ich drogi się krzyżują…
„Dla tych, których kochamy, potrafimy być najokrutniejsi.”Aria mieszka w Reverie. Jest to miejsce odcięte od dzikiej natury. Mieszkańcy znajdują się w kopule, którą rozbudowano technologicznie. Osadnicy postrzegają świat przez specjalny Wizjer, czy urządzenie które tworzy wirtualną przestrzeń, miejsce w którym wszystko jest idealne. Nie czują bólu, smutku… Matka nastolatki zajmuje się badaniami genetycznymi, gdy kontakt się z nią urywa. Aria postanawia dowiedzieć się, co się stało. Pragnie „wyciągnąć” informacje od Sorena, którego ojciec odpowiada za bezpieczeństwo w kopule. Udaje się wraz z nim i innymi osobami do sektora rolniczego, gdzie nikt nie powinien wchodzić. Tam wydarzenia działy się bardzo szybko, a efektem była śmierć kilku osób. Aria została wygnana z Reverie za przestępstwo, którego nie popełniła. Jak poradzi sobie w świecie pełnym Dzikusów?
Perry mieszka poza kopułą, jest Wykluczonym. Mieszkają tam również kanibale, natomiast ludzie muszą zmagać się z wojnami plemiennymi, jak i z burzami eterowymi. Choć chłopak żyje w innym miejscu niż Aria, to spotykają się a wtedy ich życie zmienia się diametralnie.
„Życie polega na poszukiwaniu i tęsknocie”Książka jest napisana w punktu widzenia głównych bohaterów. Autorka wykreowała postacie na osoby nieidealne. Mają swoje wady jak i zalety, co czyni powieść bardziej wiarygodną. Choć „Przez burze ognia” jest momentami przewidywalna, to miło spędziłam czas z bohaterami. Relacje między nimi nie są przesłodzone i za to największy plus dla autorki książki.
Świat, który stworzyła Veronica Rossi jest pełen niebezpieczeństw. Mieszkańcy Reverie żyją w wyimaginowanej rzeczywistości. Wizjery sprawiają, że nie mogą doświadczyć tego co to ból, nie wiedzą co to prawdziwe życie. Nie zdają sobie sprawy w jak trudnych warunkach żyją Wykluczeni. Perry musi walczyć o przetrwanie, pokarm jak i miejsce w plemieniu. Ludzie umierają przez choroby, burze eterowe czy ataki kanibali.
„Przez burze ognia” to hipnotyzująca i oryginalna historia. Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogę się doczekać, aż poznam dalsze losy bohaterów.
Ocena: 5/5
Autor: Veronica Rossi
Tytuł: „Przez burze ognia”
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 368
Rok wydania: 2013
Zaciekawiła mnie ta książka :)
OdpowiedzUsuńmnie także:) może kiedyś będę miała okazję ją przeczytać:)
UsuńCzytałam "Przez burze ognia" - bardzo ciepło ją wspominam. To niezwykle ciekawa i oryginalna książka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ta książka wydaje się bardzo ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńOgromnie jestem ciekawa tej książki szczególnie po tym, jak zobaczyłam jej fantastyczny zwiastun i mam nadzieję, że niebawem sama poznam bliżej jej historię.
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam przyjemności czytać tej książki :)
OdpowiedzUsuńw pierwszym odruchu taką książkę bym zignorowała, ale po Twojej recenzji chętnie poświęcę jej czas.
OdpowiedzUsuńCiekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńRecenzji tej książki już czytałam wiele i nie wiem, kto ma rację :D Muszę sama spróbować :D
OdpowiedzUsuńU mnie też niedługo recenzja, ale mi nie przypadła do gustu ;)
OdpowiedzUsuńChoć nie do końca w moim guście, jest szansa, że się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
http://kulturka-maialis.blogspot.com/
To książka nie w moim guście więc sobie odpuszczę. :)
OdpowiedzUsuńoo interesująca książka ;)
OdpowiedzUsuń