Która z Was chciałaby mieć tatuaż? A może już macie? Jeżeli tak to się pochwalcie. Moim małym marzeniem jest zrobienie sobie tatuażu, ale nie dużego i raczej dyskretnego. Te poniżej bardzo mi się podobają i chciałabym zobaczyć któryś z nich na swoim ciele. Myślę, że w ciągu najbliższych pięciu lat moja zachcianka się ziści :D
Takie tatuaże na szczupłym ciele wyglądają bardzo seksownie. Cały czas dążę do takiej figury i gdy w końcu dojdę do celu, chciałabym zrobić sobie mały prezent. Zdradzę Wam, że efekty moich ćwiczeń są widocznie i to nawet bardzo. Trzy miesiące pracy (z przerwami) nie poszły na marne. Chodakowska, Mel B, Choiński, Tiffany Rothe to osoby dzięki którym lepiej się czuję.Efekt widziała Ewa i pochwaliła mnie za dążenie do celu. Swoją drogą to bardzo miła, serdeczna i pełna miłości kobieta :) Także drogie panie, jeżeli chcecie mieć ładne ciałko to ruszcie tyłeczki a na pewno nie pójdzie to na marne. Wiem, że początki są trudne. Przez pierwsze kilka treningów odczuwałam straszną niechęć, wolałam siedzieć na kanapie i czytać książki. W końcu po co się pocić, męczyć. Pierwszy miesiąc był najtrudniejszy. Potem ćwiczenia stały się moim uzależnieniem. Muszę minimum 40 minut się pomęczyć, a wtedy czuję się o wiele lepiej. Zachęcam Was do aktywności fizycznej. Najważniejsze jest to, by się nie poddawać :)
Ach, sama się przymierzam do zrobienia tatuażu, ale... tak samo chcę najpierw mieć odpowiednią figurę, aby wyglądał on dobrze. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Klaudyna
mi się bardzo podobają napisy i znak nieskończoności + live ,love ale teraz ma to już praktycznie każdy :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na rozdanie ! ;-)
Ja nie przepadam za tatuażami ;)
OdpowiedzUsuń2 jest boski:)
OdpowiedzUsuńja bym chciała mieć na nadgarstku, ale jak sobie wyobrażę siebie z tatuażem za 30 lat to mi się momentalnie odechciewa.
OdpowiedzUsuńŁadne :) Uwielbiam tatuaże, sama mam ich kilka.
OdpowiedzUsuńJa mam tatuaż na stopie - napis po hiszpańsku (moja sentencja), który przekaształca się w kwiat. Znalazłam bardzo dobrego tatuażystę i jestem bardzo zadowolona. Już planuję kolejne, ale każdy mój tatuaż musi spełnić 1 podstawowy warunek : musi być w 100% mój i mieć dla mnie znaczenie : motywować mnie, przypominać mi o czymś, pozwalać mi być sobą :)
OdpowiedzUsuńTaka mała rada - nie ulegaj modzie tak jak to było np. z tribalami : każdy ma, zero własnego wkładu, zrobione tylko po to by coś mnieć i - powiedźmy sobie szczerze - tylko szpeci.
Napisz jak już coś konkretnego wybierzesz :)
Ja nie posiadam, panicznie boje się igieł. Podziwiam niektóre tatuaże, jednak jak wiadomo jest to pamiątka na całe życie za młodu ładnie się prezentuje gorzej będzie na starość - absolutnie nie odwodzę cię od realizacji marzenia
OdpowiedzUsuńNo i zapomniałabym tego na brzuchu poniżej pępka proponowałabym bo wiadomo ciąża i te sprawy nie wiadomo co się z nim stanie po tak diametralnym naciągnięciu skóry
OdpowiedzUsuńJa też marzę o tatuażu, ale jakoś brakuje mi odwagi :(
OdpowiedzUsuńJakoś mnie nie kusi. Zupełnie:)
OdpowiedzUsuńMam czarną panterę na prawej łopatce :) Tatuażysta niestety był średni jak się okazało, ale wiesz... tatuaż jest taki mój i nie ważne czy podoba się innym ja go uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości w ćwiczeniach, mam nadzieję, że i mi jej nie zabraknie :)
Jakie cudne foty. Też bym chciała być tak szczuplutka :-(
OdpowiedzUsuńdla młodej kobiety nie polecam tatuażu w okolicach brzucha i lędźwi :) po ciąży może wyglądać bardzo nieestetycznie ;)
OdpowiedzUsuńśliczne to piórko ^^
OdpowiedzUsuńJa nie przepadam za tatuażami ;)
OdpowiedzUsuńPODOBA MI SIE PIÓRKO. OBSERWUJE I ZAPRASZAM DO MNIE http://dorotadrygalska.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńTeż chciałabym tatuaż :) Mam już nawet eybrany wzór- róża wiatrów (miłość do zeglarstwa <3)
OdpowiedzUsuńDrugi tatuaż bardzo mi się podoba, ale na pewno bym sobie takiego nie zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńJa mam pająka na nodze już kilka lat :)
OdpowiedzUsuńśliczne są te tatuaże :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to wygląda!!!
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się tatuaże, ale sama się chyba nie zdecyduję ;)
OdpowiedzUsuńMam paniczny lęk przed nieodwracalnymi zmianami :)
Marze o takim maleństwie :)
OdpowiedzUsuń