Tytuł: "Krzyk pod wodą"
Wydawnictwo: Insignis
Ilość stron: 408
Rok wydania: 2012
„Krzyk pod wodą” to książka, która w 2010 roku została laureatką konkursu na najlepszą duńską powieść kryminalną, ogłoszonego przez wydawnictwo Politiken. Okrzyknięto ją także jedną z najważniejszych debiutów pisarskich w Dani. Jest pierwszą wspólną powieścią małżeństwa, która inicjuje serię o Katrine Wraa. Główna bohaterka to psycholog, specjalistka od profilowania kryminalnego.
W Kopenhadze dochodzi do brutalnego morderstwa, cieszący się nienaganną opinią lekarz został śmiertelnie ugodzony nożem w swoim ogrodzie. Policja podejrzewa emigranta z Czeczeni, którego żona była pacjentką zamordowanego i zmarła po porodzie. Na jego ubraniu odkryto ślady krwi, jest więc idealnym kandydatem. Jednak Katrine i śledczy Jens uważają inaczej. Stopniowo odkrywają prawdę, ukrytą za przykładnym życiem rodzinnym i zawodowym.
Autorami książki są Ole Tornbjerg i Jeanette Øbro Gerlow. Ole to specjalista od komunikacji społecznej, dziennikarz, reżyser i producent. Studiował na Uniwersytecie w Roskilde. Przerwał studia, by napisać książkę, która nigdy nie została opublikowana. Był producentem wielu znanych w Danii seriali. W 2005 roku postanowił z żoną napisać powieść kryminalną. Jego marzenia się spełniły, ponieważ powieść trafiła na listy bestsellerów. Jeanette jest profesjonalną tancerką. Taniec był dla niej źródłem satysfakcji, jednak nie dawał źródła dochodów. Studiowała w szkole dla położnych. Następnie zajęła się projektowaniem aplikacji multimedialnych. Po sukcesie „Krzyku pod wodą” całkowicie oddała się pisarstwu. Twierdzi, że to najlepsza decyzja w jej życiu zawodowym.
„Zło jest bliżej niż myślisz”
Jest to książka, która sprawia, iż nie możemy się od niej oderwać. Jeśli zamierzacie ją przeczytać, a macie dużo pracy, to lepiej nie zaczynajcie tej powieści. „Krzyk pod wodą” to kryminał, którego akcja jest wartka, a zakończenie zaskakujące. Autorzy nie pozwalają nam się zastanowić, kto jest zabójcą, ponieważ kolejne ślady zmieniają nasz punkt widzenia. Uważam, że ta książka posiada wszystkie cechy, które pozwalają nazwać ją dobrym kryminałem. Bardzo podoba mi się równoległa narracja, gdyż poznajemy losy Katrine oraz dziewczyny, która musiała wiele w życiu przejść. Nie wiemy do końca kim jest ta druga osoba. Dopiero pod koniec książki odkrywamy tę tajemnicę. „Krzyk pod wodą” trzyma w napięciu od pierwszych stron. Czyta się ją przyjemnie i szybko.
Zachęcam do zapoznania się z tym kryminałem. Nie będą to zmarnowane pieniądze, ani czas. Myślę, że „Krzyk pod wodą” to niebanalna historia, która zrobi na polskim rynku zamieszanie.
Ocena: 5/5
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Insignis, za co bardzo dziękuję.
Czyżby skandynawowie zaczynali rządzić w świecie kryminałów? Jestem bardzo ciekaw tej powieści, zapowiada się niezwykła przygoda.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Słyszałam o tej książce, ale nigdy jeszcze nie przeczytałam żadnej recenzji. Hmm... chętnie ją przeczytam jak tylko dorwę jakiś egzemplarz
OdpowiedzUsuńOoo...chyba coś dla mnie.
OdpowiedzUsuńGenialna recenzja ;D zachęcialś mnie do przeczytania. ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję ;D
a i zapraszam na nowego posta:P
Skandynawskich kryminałów nigdy nie za dużo
OdpowiedzUsuńOooo czuję się zainteresowana :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawie się zapowiada
OdpowiedzUsuńlubię literaturę skandynawską także na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuń