piątek, 13 grudnia 2013

Maska regenerująca do włosów ciemnych Pilomax


Ostatnio ostro wzięłam się za swoje włosy. Miałam okazję testować sporo kosmetyków. Niektóre recenzje powinny pojawić się ponad miesiąc temu. Niestety zaległości mam spore, dlatego nie zdziwcie się jeśli na blogu pojawią się opinie o różnych maskach  w krótkim odstępie czasowym.
Każdy produkt testowałam odpowiednio długo by stwierdzić, jakie jest ich działanie.

Maska do włosów ciemnych, zniszczonych, matowych i suchych, wypadających. Wzmacnia osłabione włosy, zapobiega utracie wody, pielęgnuje skórę głowy. Wzmacnia cebulkę włosową, przeciwdziała wypadaniu włosów. Zwiększa sprężystość włosów, nadaje im moc i blask.
Nie zawiera SLS, SLES, parabenów i silikonów

Sposób stosowania:
- Umyj włosy szamponem.
- Maskę, w ilości około łyżki na średniej długości włosy, wmasuj w skórę głowy i włosy.
- Pozostaw ją na około 10 minut (czas działania maski można przedłużyć do godziny).
- Spłucz dokładnie maskę.
- Susz i układaj włosy jak zwykle.
- Maskę stosuj co 2-3 mycia do osiągnięcia widocznej poprawy.
- Profilaktycznie stosuj maskę raz w tygodniu.

______________________________________________________________________

Zawiera Lawsonia Inermis Extract i Camelia Sinensis Leaf Extract
Nie zawiera parabenów i SLS

Maska znajduje się w białym słoiczku o pojemności 70 g. Jej cena to 13 złotych. Czy warto?
Produkt ten ma bardzo ciekawy skład. Głównym atutem jest brak parabenów i SLS. 

 Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Parfum, Phenoxyethanol, Cetrimonium Chloride, DMDM Hydantoin, Lawsonia Inermis Extract, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, Camelia Sinensis Leaf Extract, Benzyl Alcohol, Citronellol, Geraniol, limonene, Alpha-iso-Methyl ionone, Hexyl Cinnamal, Benzyl Benzoate, Linalool, CI 15510, CI 17200, CI 42090, CI 73015.



Maska jest dosyć gęsta, ale nie ma problemu z nakładaniem na włosy. Nie spływa, dobrze się rozprowadza. Ma bardzo ładny delikatny zapach. Ciężko mi dokładnie określić czym pachnie, jednak nie jest to woń chemiczna. Szkoda, że po zmyciu maski z włosów, aromat się ulatnia. 

Głównym atutem tego produktu jest, to że włosy są po niej gładkie i lśniące, dobrze się rozczesują.
Czy przeciwdziała wypadaniu włosów? Ciężko mi określić. Jak wspominałam wcześniej z tym problemem poradził sobie spray firmy Goldwell.

Niestety wydajność tego produktu jest bardzo słaba. Mam długie włosy, dlatego też maska ubywa w zaskakująco szybkim tempie.
Myślę, że za tę cenę jest wiele kosmetyków, które bardziej wpływają na kondycję włosów.

9 komentarzy:

  1. Z tej firmy mam szampon przeciwłupieżowy, który nie działa, więc jestem trochę zawiedziona... Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. moje włosy lubią maski pilomax, ale faktycznie wydajnością one nie grzeszą

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam jasne i długie włosy, więc w moim przypadku chyba powyższa maska raczej mi nie posłuży.

    OdpowiedzUsuń
  4. Prezentuje się całkiem ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam nic z tej firmy, ale słyszałam że maski są świetne. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo o nich słychać na blogach ale ja nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  7. musze sie w koncu skusic na nia..bo właosy az prosza o nia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie uzyłam maski z tej firmy, ale bardzo bym chciala :)

    OdpowiedzUsuń