poniedziałek, 24 września 2012

Kim Lawrence, Chantelle Shaw, Kathryn Ross - "Smak hiszpańskich pomarańczy"

Autor: Kim Lawrence, Chantelle Shaw, Kathryn Ross
Tytuł: "Smak hiszpańskich pomarańczy"
Wydawnictwo: Mira
Ilość stron: 400
Rok wydania: 2012


„Smak hiszpańskich pomarańczy” to książka, która zawiera trzy oddzielne opowieści. Łączy je miejsce akcji, która rozgrywa się w Hiszpanii oraz wątek miłosny, kłótnie i intrygi.

Autorką „Wakacji w Andaluzji” jest Kim Lawrence, która opiekując się dzieckiem zaczęła pisać. Jako, iż uwielbiała czytać romanse, nie było zaskoczeniem, że napisała właśnie taką książkę. Kim została ciepło przyjęta przez czytelniczki, które z chęcią czytają jej powieści. W wolnym czasie biega, gotuje i zajmuje się swoim ogrodem.
Główną bohaterką jest Lily, która rok temu miała jeszcze męża. Mieli odbyć kolejną podróż poślubną, jednak kobieta musiała sama wybrać się na odpoczynek. Dlaczego? Ponieważ jej partner miał ważną sprawę do załatwienia w pracy. Lily poznała w Hiszpanii Santiaga, który jest niebywale przystojny. Zauroczona jego wyglądem, idzie z nim do łóżka. Na domiar złego kobieta zakochuje się w nim. Jednak romans nie trwa długo, ponieważ Lily musi wrócić do domu. Okazuje się, iż mąż ją zdradzał. Dla bohaterki ten rok był niezmiernie trudny. Musiała się pozbierać po stracie ukochanej osoby oraz nienarodzonego dziecka. Przyjaciółka chce pomóc Lily i zabiera ją na wakacje. Wtedy dochodzi do niespodziewanych wydarzeń. Ponownie spotyka Santiaga.

„Wino, słońce, Barcelona” napisała Kathryn Ross, która jest brytyjską autorką ponad 30 powieści romantycznych. Jej książki są przetłumaczone między innymi na takie języki jak: francuski, hiszpański, włoski, grecki, arabski, koreański. Mieszka wraz z mężem i pasierbami w Anglii.
Carrie pracuje w agencji reklamowej. Aktualnie jej zadaniem jest przygotowanie kampanii promującej wina Santos. Jest to duże zlecenie i szansa dla niej by się wykazać. Lecąc na spotkanie z klientem, poznaje przypadkiem przystojnego prawnika. Podczas lotu wyjawia wiele faktów o kampanii. Jak się potem okazuje, ten mężczyzna to właściciel winnicy – Santos. Bohaterka myśli, że straciła zlecenie przez niedyskrecję. Jednak Maks zgadza się na współpracę, jednocześnie stawiając pewne warunki.

Ostatnią opowieść napisała Chantelle Shaw, która czytała romanse jako nastolatka. Po kilku latach pracy jako sekretarka, postanowiła stworzyć swoją pierwszą powieść, która została odrzucona przez wydawnictwo. Dopiero 20 lat później, czyli w 2006 udało jej się wydać książkę.
Bohaterką „Tylko w Madrycie” jest Grace, która prosi Javiera o spłatę długu ojca. Mężczyzna musi w ciągu dwóch miesięcy się ożenić, w przeciwnym razie straci rodzinny bank. Wpada na pomysł, by Grace stała się jego żoną, w zamian anuluje dług. Czy kobieta zgodzi się na taki warunek? Jak będzie wyglądało ich „wspólne życie”?

Nie lubię, gdy w jednej książce znajduje się wiele powieści. Wtedy zbyt szybko rozstaję się z postaciami, które polubiłam. Czytając tę książkę poczułam to samo. Chciałabym spędzić z nimi więcej czasu. Szkoda, że nie mamy na to wpływu. Gdybym miała, to ta lektura byłaby o wiele grubsza. W książce poznajemy wielu bohaterów, jednak wiele ich łączy. „Smak hiszpańskich pomarańczy” przedstawia trzy romanse, a każdy z nich jest do siebie podobny. Tylko czy to znaczy, że i nudny? Akcja rozgrywa się w malowniczych miejscach. Z zachwytem pochłaniałam kolejne opisy przedstawiające hiszpańskie krajobrazy. Prosty język sprawia, że czyta się szybko, ale też z przyjemnością. Ta książka doprowadza nas do łez. Są momenty śmieszne, ale i takie podczas których współczujemy bohaterom. Na uwagę zasługuje tez okładka, która zwraca uwagę. Jasne kolory, kobieta z pomarańczą na pierwszym planie.

„Smak hiszpańskich pomarańczy” to powieść, którą mogę polecić każdemu kto lubi lekką, miłosną historię (w tym przypadku nawet trzy).

Ocena: 4/5

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Harlequin Mira, za co bardzo dziękuję.

11 komentarzy:

  1. Książka bardzo mi się podobała, choć większe emocje przeżyłam czytając "Sekrety Los Angeles". Mimo wszystko ta pozycja jest godna uwagi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Często słyszę o tej książce ostatnio.

    OdpowiedzUsuń
  3. Pierwszy raz o niej słyszę :O
    Ale wydaję mi się ciekawa :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. okładka wzbudza we mnie pozytywne emocje, więc pewnie kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam i bardzo dobrze wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przypomniałaś swoją recenzją odrobine lata :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rzecz dziejąca się w Hiszpanii i do tego lekkie i przyjemne opowieści sprawiają, że miałabym ochotę zabrać tę książkę nad hiszpańskie wybrzeże i właśnie tam się nią cieszyć. Czekam więc do następnych wakacji, może mi się uda :)

    P.S. Dotarła dziś do mnie nagroda konkursowa. Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam i dobrze wspominam, chociaż opowiadania raczej nie zostają w pamięci na długo. Jednak jest to niezła, lekka lektura.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę niedawno czytałam i bardzo mi się podobała ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Popieram, pozycje tego wydawnictwa są lekkie i przyjemne. Czego dowodem są nasze recenzje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba muszę sięgnąć po tę lekturę :) Coś takie przyda mi się na jesienne wieczory.
    Zapraszam do mnie :)

    P.S. Świetny blog!

    OdpowiedzUsuń