poniedziałek, 6 stycznia 2014

Antybakteryjny żel punktowy FlosLek


 Ostatnio notki publikowały się automatycznie, ponieważ musiałam jechać szybciej do Poznania i poszukać pokoju do wynajęcia. Na szczęście znalazłam je blisko uczelni i w normalnej cenie. Największy stres już za mną. Zaaklimatyzowałam się, poznałam nowych ludzi. Na chwilę obecną stwierdzam, że rok 2014 nie będzie taki zły jak myślałam. 
Natomiast jutro wielki powrót na uczelnie. Na miłe powitanie mam kolokwium z pedagogiki czasu wolnego. Już widzę te pytania..... :/

Żeby odpocząć od nauki, postanowiłam napisać nową notkę. Tym razem pragnę Wam polecić produkt firmy FlosLek, który nieraz mi już pomógł.

Żel: - odblokowuje i oczyszcza pory - eliminuje nadmiar sebum - wysusza niedoskonałości skóry Stosowany systematycznie zmniejsza skłonność do powstawania stanów zapalnych i wyprysków.
Krostki, pryszcze, wykwity są mniej widoczne. Przyspiesza gojenie zmian trądzikowych.

Żel antybakteryjny znajduje się w tubce o pojemności 20 ml. Stosuję ten produkt już trzy miesiące. I z tego co widzę, będę go miała przez dłuższy czas. Wydajność na wielki plus!

Produkt jest przezroczysty o delikatnym, ledwo wyczuwalnym zapachu. Żel wchłania się dosyć szybko, dlatego używam go nie tylko na noc, ale i na dzień. Można po kilku minutach wykonać makijaż.


Żel ten sprawia, że zaczerwienienie jest mniejsze. Nie działa on od razu, ale stopniowo. Trzeba kilka razy nałożyć kosmetyk na dane krostki, aby całkowicie zeszły. Co prawda nie można spodziewać się cudów, ale żel naprawdę przyspiesza gojenie. Na początku stosowania odczuwałam lekkie mrowienie. Aktualnie po nałożeniu żelu nic nie czuję. 
Produkt zaskoczył mnie pozytywnie. Zawsze mam go przy sobie w razie ewentualnej niespodzianki na buzi. 

Kosmetyk kosztuje około 14 złotych. Jak najbardziej jest wart swej ceny!

8 komentarzy: