czwartek, 25 kwietnia 2013

Nieciekawa przesyłka od Allepaznokcie


Wczoraj otrzymałam przesyłkę od Allepaznokcie.pl Gdy odbierałam ją od listonosza wszystko było ok. Szczęśliwa zaczęłam otwieranie koperty. Lakiery były zapakowane w bąbelki. Gdy wyjęłam je z koperty poczułam zapach lakieru. Paczuszka była brudna. Wiedziałam, że coś złego musiało się stać. Zaczęłam rozcinanie bąbelków, a tam ukazała mi się wielka plama. Każdy lakier był brudny, ponieważ jedna buteleczka pękła i rozlała się zawartość.

Wszystko się kleiło i śmierdziało. Zmywaczem do paznokci zaczęłam oczyszczać resztę buteleczek. Niestety zmyły się napisy, a naklejki poodklejały. Prezentują się tak:

Była to moja pierwsza przesyłka od tej firmy w ramach współpracy. Niestety okazała się być wielką "niespodzianką". Napisałam do pani zajmującej się kontaktem z bloggerami. Zobaczymy co z tego będzie.

9 komentarzy:

  1. To nieciekawie, mam nadzieję, że jednak uda Ci się porozumieć z firmą. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że taka niemiła niespodzianka na ciebie czekała. Może następnym razem będzie już lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  3. Szkoda, że tak się stało. Dobrze jednak, że tylko jeden lakier poszedł na stratę!

    Pozdrawiam,
    Klaudyna

    OdpowiedzUsuń
  4. mam nadzieję, że to przypadek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję. Możliwe, że była delikatnie uszkodzona, a w transporcie pękło całkowicie.

      Usuń
  5. Kurde, powinni trochę bardziej uważać przy przesyłce szklanych buteleczek moim zdaniem :) Ja na maturce tylko rozszerzony angielski :p Biologia i chemia to nie moja bajka, bo humanistką typową jestem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uuu, to trzeba nieźle paczką rzucać żeby buteleczka z lakierem popękała :/

    OdpowiedzUsuń
  7. uuu , może to wina kuriera, poczekaj na informację zwrotną :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wlasnie,wydaje mi sie ze to wina kuriera. Oni rzucaja paczkami miedzy samochodami, nie dbaja o nie wgl.
    \

    OdpowiedzUsuń