Autor: Adele Griffin
Tytuł: "Gra o Juliana"
Wydawnictwo: Amber
Ilość stron: 207
Rok wydania: 2011
Facebook – portal społecznościowy, który jest bardzo popularny na świecie? Któż z nas nie ma na nim konta? Dodajemy swoje zdjęcia, zmieniamy statusy. W Internecie jesteśmy zupełnie innymi ludźmi. Dlaczego w rzeczywistości nie jesteśmy tak odważni?
Raya chodzi do ekskluzywnego liceum żeńskiego, gdzie najpiękniejsze i najpopularniejsze dziewczyny należą do Grona. Główna bohaterka jest zwykłą, przeciętną nastolatką przez co nie nadaje się, by należeć do elitarnego ugrupowania. Dziewczyna postanawia założyć fikcyjne konto na Facebooku. Stworzyła atrakcyjną nastolatkę, która przyjechała do Stanów Zjednoczonych. Wysyła zaproszenia do każdego przystojnego chłopaka. Jednak nie przynosi to oczekiwanych skutków. Raya zapomina o fikcyjnym koncie, do momentu gdy dziewczyna „zaprzyjaźnia się” z przywódczynią Grupy, która dzięki temu profilowi chce zemścić się na swoim byłym.
Autorką książki jest Adele Griffin. Amerykanka pisze powieści dla młodzieży. Porusza w nich problemy, z którymi muszą się zmierzyć nastolatki.
Książka pokazuje jak niewinne założenie konta może przerodzić się w prawdziwy skandal. Niesie ona przestrogę dla nastolatków, by w odpowiedni sposób wykorzystywali Internet. Codziennie zatapiamy się w wirtualnym świecie. Dzięki niemu chcemy być fajniejsi. Dodajemy śmieszne zdjęcia, ale czy zdajemy sobie sprawę, że mogą być w przyszłości wykorzystane przeciwko nam? Facebook jest bronią w rękach innych osób. Należy korzystać z niego rozważnie. Główna bohaterka przekonała się, że nie można żartować kosztem innych.
Adele Graffin ukazuje także do czego zdolni są młodzi ludzie, by dołączyć do popularnych grup w szkole. Poprzez udawanie zupełnie kogoś innego, chcemy być fajni. Tylko czy to ma sens?
Uważam, że książka jest warta polecenia. Skierowana jest ona do młodzieży. Nie wymaga od swoich odbiorców nadmiernego wytężania umysłu. „Gra o Juliana” nie należy do „grubych” powieści, dzięki czemu szybko się ją czyta. Język autorki jest prosty i trafiający do czytelnika. Warto się zapoznać z tą pozycją. Mimo tego, że należy do typowych „młodzieżówek” to ma pewne przesłanie.
Ocena: 4/5
Tematyka jakoś nieszczególnie mnie zaciekawiła. Raczej nie sięgnę po tę pozycję. ;)
OdpowiedzUsuńA mnie wręcz przeciwnie - całkiem zainteresowała :) Będę się za nią rozglądać.
OdpowiedzUsuńTeż mam mieszane uczucia :)
OdpowiedzUsuńMyśle ze książka bedzie fajna bo ja sama w sobie jeste uzalezniona od facebooka jeden dzien bez niego jest dla mnie torturą moze ta ksiązka pomoze mi w tym ze nie moge sie oderwac od fejsa ...
OdpowiedzUsuń