Kiedy mandarynka idzie na randkę z żurawiną – takie spotkanie musi przynieść owocny efekt! A kiedy miejscem tej nietypowej schadzki jest wosk Yankee Candle, konsekwencje mezaliansu stają się po prostu zjawiskowe! Mandarin Cranberry łączy w sobie egzotyczne, mocno energetyczne, cytrusowe nuty ze słodyczą czerwonej, zimowej żurawiny. Niespotykany koktajl pobudza i relaksuje zarazem, wprowadzając do wnętrza aurę świątecznego szczęścia i sprawnie rozświetlając ponury mrok jesiennych, coraz dłuższych wieczorów.
Po niezbyt udanym spotkaniu z Cranberry Ice, bałam się że i ten wosk nie przypadnie mi do gustu. Na szczęście Mandarin Cranberry zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Połączenie mandarynki z żurawiną jest idealne. Zapach jest intensywny, egzotyczny i mocno energetyczny. Choć wosk ten można bardziej kojarzyć ze świętami, to nadaje się także idealnie na tę porę roku. Słodka mandarynki i kwaśna żurawina pobudzają do życia.
Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl
ciekawa jestem czy ten zapach by mi sie spodobał:)
OdpowiedzUsuńDobrze napisane - mnie te zapachy również kojarzą się z gwiazdką:)
OdpowiedzUsuńWszystko brzmi (i pachnie) pięknie, ale bardzo drogie te woski, a w sklepach stacjonarnych to już w ogóle.
OdpowiedzUsuń