niedziela, 12 lipca 2015
Przeciwko cellulitowi cz.1
Cellulit – zmora niejednej kobiety. Dopada bez względu na to czy ktoś jest szczupły, czy grubszy. Występuje na udach, pośladkach, kolanach, a nawet na ramionach. Wiem, że bardzo ciężko się pozbyć pomarańczowej skórki. Niestety też zmagam się z tym problemem. Wszystko zaczęło się trzy lata temu jak zaczęłam brać tabletki antykoncepcyjne. Od tamtej pory cellulit żyje razem ze mną. Nie jestem szczęśliwa z tego powodu, bo nie wygląda to zbyt ładnie. I choć ćwiczę i biegam, staram się jeść zdrowo to „paskuda” nie chce zejść. Na rynku są dostępne różne produkty, które pomagają zwalczać pomarańczową skórkę. Ważna jednak jest systematyczność. U mnie tego brakuje. Raz się posmaruje, na drugi dzień już zapomnę… Wiem, że kosmetyki potrafią zdziałać naprawdę wiele. Używałam różne balsamy i faktycznie wtedy skóra była gładsza. Oczywiście ja zadowolona spoczęłam na laurach, przestawałam się smarować i cellulit powracał. Teraz postanowiłam, że będę regularnie stosować produkty na pomarańczową skórkę.
W sklepie internetowym iperfumy.pl możemy znaleźć bardzo dużo kosmetyków, w różnych cenach.
Firma Vichy proponuje krem przeciw cellulitowi Cellu Destock. Kosztuje ponad 90 zł, a w opakowaniu znajdziemy 300 ml. Producent obiecuje redukcje pomarańczowej skórki już po 7 dniach. Kosmetyk jest wzbogacony w czystą kofeinę o stężeniu 5% oraz Lipocidine. Dzięki tym dwóm składnikom następuje spalanie tłuszczu.
Co powiecie na plastry modelujące? Missha Hot Burning kosztuje około 20 zł. W opakowaniu znajdują się dwa plastry. Producent obiecuje pozbycie się cellulitu na zawsze. W składzie znajduje się: gorzkie pomarańcze, katechina, kofeina, ekstrakt z wodorostów i miłorzębu oraz olejek miętowy. Płatki przykleja się, aż na 8 godzin. Początkowo plastry chłodzą, następnie rozgrzewają. Nie powiem, ale produkt wydaje się być interesujący. Szkoda, że w opakowaniu znajdziemy tylko dwa plasterki.
Shiseido oferuje krem do ciała Body Creator. Kosztuje około 140 zł, natomiast w buteleczce znajdziemy 200 ml produktu. Producent obiecuje utratę 1 kg po kuracji tym produktem. Ujędrnia, poprawia koloryt skóry, zmniejsza nierówności. Działanie tego kosmetyku jest bardzo ciekawe. Otóż chudniemy dzięki zapachowi. Krem ten ma zapach grejpfruta, pieprzy i kopru, które pobudzają wydzielanie noradrenaliny. A ona sprawia, że następuje proces spalania tłuszczu w naszym organizmie.
Co powiecie na mydło, które pomaga zwalczyć cellulit? Kosztuje około 20 zł. Jericho to firma, która nie jest zbyt popularna w Polsce. Jako pierwsi zaczęli produkować preparaty lecznicze i kosmetyki, które zawierają minerały, sole i błoto z Morza Martwego. Regularne stosowanie Body Care sprawi, że nasza skóra będzie gładsza i bardziej napięta.
Collistar Speciale Corpo Perfetto to ujędrniające mleczko do ciało. Dostępne od około 120 zł. Marka cieszy się dużą popularnością. Produkt ma skutecznie podnosić sprężystość skóry. Przeciwdziała wiotczeniu. Producent obiecuje, że ciało będzie idealnie nawilżone, odżywione i gładkie. Jak jest naprawdę? Musicie przekonać się same.
Stosowałyście któryś z powyższych produktów? Zastanawiam się nad zakupem któregoś kosmetyku, jednak przyznaję że ponad 100 złotych nie wydam. Możliwe, że właśnie te drogie produkty są skuteczne. Jednak studencka kieszeń nie pozwala mi na takie wydatki. Postaram się w następnym artykule opisać więcej kosmetyków tańszych. Na pewno wspomnę o produktach Eveline Cosmetics. Już nie raz pisałam o ich produktach na blogu. Zapraszam wkrótce!!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz