Autor: Marcia Willett
Tytuł: "Letni domek"
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 348
Rok wydania: 2011
Spoglądając na okładkę czuje się wiejskie klimaty - spokój, cisza, odgłosy zwierząt. To ona zachęciła mnie do sięgnięcia po tę lekturę. Nie wiedziałam czego się spodziewać. Teraz wiem, że „Letni domek” opowiada o niesamowitej i urzekającej historii rodzinnej.
Matt jest trzydziestokilkuletnim poetą. Jego powieść odniosła sukces, niestety mężczyzna ma problemy z napisaniem kolejnej książki. Wena, którą miał wcześniej gdzieś się ulotniła. Mężczyzna nie radzi też sobie w życiu osobistym. Zaczyna go ogarniać uczucie pustki. Po śmierci matki Matt znajduje małą szkatułkę, w której zgromadziła ona wszystkie pamiątki z jego dzieciństwa. Są w niej zdjęcia dorastającego Matta, na których w ogóle nie ma jego siostry, Imogen. Dlaczego mężczyzna nie pamięta uwiecznionych na fotografiach ubrań, zabawek, ani nawet miejsc? Bohater zostawia swoje londyńskie mieszkanie i kupuje od Milo tak zwany Letni Domek – uroczy, niewielki dworek w którym wychował się z siostrą. To tam rodzeństwo odkryje wielki sekret i przekona się, jak silne są więzy krwi.
Autorką książki jest Marcia Willett, która jako dziecko chciała zostać baletnicą. Od najmłodszych lat kochała książki, jednak nigdy nie wierzyła, że potrafi pisać. Dziś jest światowej sławy pisarką, której powieści zostały przetłumaczone na kilkanaście języków i sprzedane w milionach egzemplarzy. Marcia Willett w 2002 roku zdobyła nagrodę Magnum dla najpopularniejszego pisarza. Obecnie mieszka wraz z mężem w Devon, gdzie oboje oddają się pasji pisania.
„Letni domek” to powieść obyczajowa z wątkiem psychologicznym. Autorka stworzyła w książce niesamowitą atmosferę domowego ciepła. Dzięki temu czyta się ją z przyjemnością. Urzekający jest jej spokój, który wprowadza czytelnika w niezwykły stan. Głównym wątkiem książki są tajemnicze zdjęcia. Matt ma przeczucie, że jest z nimi coś nie tak. Stopniowo odkrywa tajemnice. Lubię szybką akcje, jednak w „Letnim domku” jej brakuje. Przeważnie gdy książka wolno się rozwija, mam ochotę ją odłożyć. Czy tak było jak czytałam tę powieść? Nie. Myślę, że to dodało jej uroku. Całość urozmaicona jest problemami i konfliktami w rodzinie. Książka jest napisana lekkim, ale literackim językiem.
Polecam tę książkę osobom, które lubią odkrywać tajemnice z przeszłości. „Letni domek” pozwala „odstresować” się czytelnikowi i wprowadza go w niezwykły świat. Bogate opisy przyrody, sielskie klimaty czyli idealna książka w zimne listopadowe wieczory.
Ocena: 3/5
Książkę otrzymałam od wydawnictwa Replika, za co bardzo dziękuję.
Podzielam Twoje zdanie, ciepło to ta książka w sobie, ale magii jej brakuje. Mnie wynudziła, chociaż nie mogę jej zarzucić mocno relaksującej fabuły :)
OdpowiedzUsuńlubię książki obyczajowe z wątkami psychologicznymi, lubię się odstresować podczas czytania, boję się tylko, że książka może mieć zbyt sielski klimat a za tym nie przepadam
OdpowiedzUsuńSkończyłam czytać i bardzo mi się podobała;)
OdpowiedzUsuńSkoro jednak brak w tej książce tzw. magii i iskry, to ja jednak podziękuję za tę pozycje. Może kiedyś się po nią skuszę jak będę miała okazje, lecz na chwilę obecną spasuje.
OdpowiedzUsuńPozycja chyba nie dla mnie, ponieważ nie przepadam za taką tematyką :) A ocena też stosunkowo niska...
OdpowiedzUsuńCoś mi się chyba obiło o uszy. W każdym razie, myślę, że godna uwagi, więc poszukam.
OdpowiedzUsuń