czwartek, 23 lutego 2012

Stosik 14

Dawno na blogu nie prezentowałam swoich zdobyczy. Wreszcie znalazłam czas by je wszystkie zebrać i zrobić zdjęcie :)
1. Daniel Silva - Sprawa Rembrandta (od wydawnictwa Muzy)
2. Paul Richard Evans - "Szukając Noel"
3. Marcin Ciszewski - "www.ru2012.pl" (od wydawnictwa Znak)
4. Richard Marcinko - "Komandos" (od wydawnictwa Znak)
5. Susan Wiggs - "Obudzić szczęście"
6. Dan Wells - "Pan Potwór" (od wydawnictwa Znak) PRZECZYTANE
7. Maria V. Snyder - "Siła trucizny" (od wydawnictwa Mira) PRZECZYTANE
8. Maggie Stiefvater - "Drżenie" 
9. Malley Gemma - "Deklaracja"
10. Blakley-Cartwright Sara - "Dziewczyna w czerwonej pelerynie"
11. Ewa Barańska - "Nie odchodź Julio"
12. Gitty Daneshvari - "Anna w Nowym Jorku" (od księgarni Matras)
13. Clark Colin - "Mój tydzień z Marilyn" (od wydawnictwa Znak)


Ferie dobiegają już końca. Myślałam, że przeczytam chociaż połowę z tych książek, niestety moje lenistwo na to nie pozwoliło. Zmagam się z lekturą "Zbrodnia i kara", która jest dla mnie strasznie nudna. 

wtorek, 21 lutego 2012

Dan Wells - "Nie jestem seryjnym mordercą"

Autor: Dan Wells



Tytuł: "Nie jestem seryjnym mordercą"
Wydawnictwo: Znak emotikon
Ilość stron: 256
Rok wydania: 2012



John Cleayer jest głównym bohaterem książki „Nie jestem seryjnym mordercą”. Ma 15 lat i nie zachowuje się jak normalny nastolatek. Nie spędza czasu ze swoimi rówieśnikami. Ma obsesje na punkcie seryjnych morderców. Jego mama prowadzi zakład pogrzebowy. John często pomaga przy balsamowaniu oraz przygotowaniu ciał do pochówku. Gdy w miasteczku Clayton pojawiają się tajemnicze morderstwa, chłopak postanawia poszukać sprawcę.

„Seryjny morderca odczuwa w sobie głód lub pustkę, a zabijanie to zaspokaja”

Autorem książki jest Dan Wells, który urodził się 4 marca 1977 roku. Pochodzi z Utah. Kiedy był w liceum napisał kilka nowel i komiksów. W wieku 22 lat ukończył pierwszą poważną książkę. Sławę przyniosła mu powieść grozy „Nie jestem seryjnym mordercą”, którą opublikowano w Stanach Zjednoczonych, Australii, Niemczech, Tajwanie oraz w Polsce. Dan Wells w 2011 roku został nominowany do nagrody Johna W. Campbella dla najlepszego nowego pisarza. Aktualnie mieszka wraz z żoną i czwórką dzieci w stanie Utah.

„Ludzie boją się tylko innych, nigdy nie boją się samych siebie”

Na okładce książki jest napisane: „Dla fanów Dextera”. Obejrzałam kiedyś parę odcinków. Czytając porównywałam Johna do Dextera. Wiele ich łączy. Oboje mają obsesję na punkcie morderstw. Pierwszy raz miałam do czynienia z bliższym poznaniem bohatera, który cierpi na zaburzenia osobowości. John nie dokonuje zbrodni, ale mógłby być mordercą. Tłumi w sobie potwora, który jest zdolny do najgorszych czynów.

Książka jest ciekawa i czyta się ją z zapartym tchem. Obsesja jest silniejsza od bohatera. Akcja jest wartka, a kolejne morderstwa sprawiają, że czytelnikowi szybciej bije serce. John ryzykuje swoje życie po to by znaleźć winnego. Dan Wells wykreował ciekawą postać. Dzięki narracji pierwszoosobowej poznajemy jak czuje się socjopata. Na pochwałę zasługują także barwne opisy balsamowania, zabójstw. Pierwsze strony mnie zaskoczyły. Szczegóły dotyczące ciał po śmierci zostały tak przedstawione, że nie jest to  książka dla osób o słabym żołądku.
Jestem trochę zawiedziona tym, że autor stworzył postacie nieludzkie. Liczyłam na to, że powieść będzie w pełni realna. Mam nadzieję, że kolejna część będzie bez fantastycznych motywów.

Warto zwrócić uwagę na okładkę, która nie przypomina oryginalnej, co mnie bardzo cieszy. Polska oprawa bardziej przykuwa wzrok. Warto przeczytać powieść „Nie jestem seryjnym mordercą”, gdyż jest wciągająca i zaskakująca. Dan Wells stworzył niesamowitą mieszankę horroru, kryminału i powieści psychologicznej.


Ocena: 4/5


Książkę otrzymałam od wydawnictwa Znak emotikon, za co bardzo dziękuję.



poniedziałek, 13 lutego 2012

Matras - Książki w przedsprzedaży z rabatem do 20%

Z przyjemnością informuję, że księgarnia www.matras.pl wprowadziła
nową opcję zakupów - w przedsprzedaży. Książki dostępne w
przedsprzedaży można zamawiać z rabatem 20%.

Courtney Allison Moulton - "Anielski ogień"


Autor: Courtney Allison Moulton
Tytuł: "Anielski ogień"
Wydawnictwo: Bukowy Las
Ilość stron: 424
Rok wydania: 2011

JEST SILNA. JEST WOJOWNICZA. TYLKO ONA MOŻE URATOWAĆ ŚWIAT

Anioły są częstym motywem w książkach dla młodzieży. Jeżeli ktoś lubi tę tematykę, to ma w czym wybierać. Jedne z powieści są lepsze, inne gorsze. Niestety często historie są podobne. Czy „Anielski ogień” wyróżnia się spośród wszystkich? Czy jest to niebanalna historia? 

Główną bohaterką jest Ellie, która każdej nocy ma przerażające sny o swojej śmierci. Z czasem okazuje się, że to wspomnienia. W mieście pojawia się Will. Nastolatka ma wrażenie, że go zna, ale nie pamięta skąd. Chłopak troszczy się o dziewczynę, dba o jej bezpieczeństwo. W dniu siedemnastych urodzin Ellie odkrywa w sobie moc. Uświadamia sobie kim jest i jak ważną rolę odgrywa w wojnie dobra ze złem. Musi walczyć z kosiarzami, potwornymi istotami, które pożerają ciało, a duszę wloką do piekła. Bohaterka jest Preliatorem, jedynym na świecie śmiertelnikiem, który ma moc by z nimi walczyć. Will jest natomiast jej Stróżem, zaprzysiężonym ochroniarzem. Jak dziewczyna poradzi sobie w walce? Czy uratuje ludzkość? 

Courtney Allison Moulton jest autorką książki „Anielski ogień”. Urodziła się w Teksasie. Pracuje jako fotograf w Michigan, gdzie mieszka. Swój wolny czas poświęca na jazdę konną. Lubi czytać o starożytnych mitologiach, opowiadać straszne historie i studiować wymarłe języki.

„Nie, miłość nie oślepia. Ona paraliżuje, tak że nie możesz ani oddychać, ani uciec od tego wszystkiego.”

Narracja w książce jest pierwszoosobowa, dzięki czemu spoglądamy na świat z punktu widzenia Ellie. Czytając, widzimy jaką trudność sprawia dziewczynie zrozumienie kim jest. Autorka napisała „Anielski ogień” prostym i łatwym językiem, co sprawia, że czyta się ją naprawdę szybko. Niektóre dialogi były kiepsko sformułowane, ale przymknęłam na to oko. W końcu jest to pierwsza powieść Courtney. Myślę, że kolejna część będzie zdecydowanie bardziej bogata w opisy. 

Miałam ochotę na lekką książkę od której nie będę mogła się oderwać. I tak było. Historia trzyma w napięciu. Autorka nie pozwoliła, by Ellie się nudziła. Cały czas coś się dzieje. Jeżeli nie chodzi o mordowanie to znowu czytelnik chce wiedzieć czy Will i Ellie będą razem. Życie naszej bohaterki nie jest usłane różami, są momenty kiedy musi zmagać się z bardzo trudnymi sytuacjami związanymi z jej rodziną oraz przyjaciółmi. Cieszę się, że autorka nie wyidealizowała Ellie. Dzięki temu książka bardziej przemawia do czytelnika.

Myślę, że „Anielski ogień” jest dla osób niewymagających zbyt wiele od powieści. Głównie należy polecić ją młodzieży. Z pewnością nastolatki będą zachwycone Ellie i jej przygodami.

Ocena: 4/5

sobota, 4 lutego 2012

Jan Grzegorczyk - "Puszczyk"


Autor: Jan Grzegorczyk
Tytuł: "Puszczyk"
Wydawnictwo: Znak
Ilość stron: 432
Rok wydania: 2012

„Puszczyk” to najnowsza powieść Jana Grzegorczyka, autora m.in. bestsellerowej trylogii o przypadkach księdza Grosera (Adieu, Trufle, Cudze Pole). Ukończył polonistykę na Uniwersytecie Adama Mickiewicza w Poznaniu. Pierwsze kroki stawiał w redakcji miesięcznika „W drodze”. Zajmował się także tłumaczeniem książek z języka angielskiego, pisał scenariusze do filmów dokumentalnych. Zadebiutował w 1998 roku książką „Każda dusza to inny świat”.

Aż wstyd się przyznać, ale nie słyszałam wcześniej o tym autorze. Dopiero „Puszczyk” wzbudził we mnie zainteresowanie autorem. Tak przemyślanej i trzymającej w napięciu polskiej książki dawno nie czytałam.

„Człowiek jest tajemnicą. Nawet dla samego siebie”

Głównym bohaterem jest Stanisław Madej, który znajduje w kościele zwłoki proboszcza. Policja stwierdza, że spadł z drabiny, co było przyczyną śmierci. Jednak Madej nie wierzy, że był to przypadek. Przyjechał do kościoła, ponieważ właśnie wtedy proboszcz miał mu udostępnić pełen osobistych zapisków egzemplarz książki średniowiecznego mistyka Tomasza á Kampis. Stanisław prowadzi swoje prywatne śledztwo. Podczas rozwiązywania zagadki musi się zmagać ze swoimi słabościami. Zastanawia się czy ucieczka z miasta miała sens.

„Jedną z największych iluzji człowieka jest to, że spotka kogoś, kto mu będzie wierny, kto go nie zawiedzie. Zdrada jest nieodłącznym elementem życia”

„Puszczyk” zaskakuje, trzyma w napięciu, nie pozwala czytelnikowi na przerwanie lektury. Właśnie tego oczekuję od książek. Jan Grzegorczyk napisał wartą polecenia powieść. Pokazuje, że ludzie mają swoją drugą twarz. Mogłoby się wydawać, że znamy kogo bardzo dobrze, ale tak naprawdę nie wiemy do czego ta osoba jest zdolna. Nie mamy pojęcia jaką historię skrywa. Nigdy nie wiadomo komu można zaufać. Kto może powstrzymać Madeja przed znalezieniem mordercy? W „Puszczyku”  panuje nastrój tajemniczości. Akcja rozgrywa się na wsi, dzięki czemu stykamy się ze spokojem tamtejszego życia. Zaskakującym faktem było dla mnie, że mieszkańcy mało o sobie wiedzieli. Przeważnie jest tak, że na wsi każdy o sobie wszystko wie. Natomiast w książce okazuje się, że małe miejscowości też mają swoje tajemnice. 

Czy warto sięgnąć po tę powieść? Zdecydowanie tak. Czytelnik może się w niej spodziewać intrygi kryminalnej, przeplatającej się wątkiem miłosnym oraz niebanalnej historii.


Ocena: 4/5

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Znak, za co bardzo dziękuję.



Zachęcam do obejrzenia trailera książki.