niedziela, 29 marca 2015

Wosk zapachowy Mandarin Cranberry Yankee Candle


Kiedy mandarynka idzie na randkę z żurawiną – takie spotkanie musi przynieść owocny efekt! A kiedy miejscem tej nietypowej schadzki jest wosk Yankee Candle, konsekwencje mezaliansu stają się po prostu zjawiskowe! Mandarin Cranberry łączy w sobie egzotyczne, mocno energetyczne, cytrusowe nuty ze słodyczą czerwonej, zimowej żurawiny. Niespotykany koktajl pobudza i relaksuje zarazem, wprowadzając do wnętrza aurę świątecznego szczęścia i sprawnie rozświetlając ponury mrok jesiennych, coraz dłuższych wieczorów.
 
Po niezbyt udanym spotkaniu z Cranberry Ice, bałam się że i ten wosk nie przypadnie mi do gustu. Na szczęście Mandarin Cranberry zaskoczył mnie bardzo pozytywnie. Połączenie mandarynki z żurawiną jest idealne. Zapach jest intensywny, egzotyczny i mocno energetyczny.  Choć wosk ten można bardziej kojarzyć ze świętami, to nadaje się także idealnie na tę porę roku. Słodka mandarynki i kwaśna żurawina pobudzają do życia.

Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl
 
 

sobota, 28 marca 2015

Wosk zapachowy Baby Powder Yankee Candle

 
Szczelnie otula całe ciało i skutecznie niweluje drażniący ból. Pachnie czystością, świeżością i niewinnością i kojarzy się z dziecięcą beztroską oraz czułą miłością. Dziecięcy puder to element powszechnie wykorzystywany przez największym mistrzów perfumeryjnych. Artyści kreujący najcudowniejsze i najmocniej chwalone zapachy wiedzą, że to właśnie ten aromat – czy to umieszczony w bazie kompozycji, czy uwalniający się dopiero po kilku godzinach – potrafi najmocniej przekonać do zawartości zdobnego flakonika. Tak samo jest z woskiem Baby Powder, który już w chwilę po rozgrzaniu rozkochuje w sobie świeżymi, pudrowymi aromatami.

Baby Powder to delikatny zapach, który przywołuje dziecięce chwile. Już po chwili możemy cieszyć się w mieszkaniu słodkim, pudrowym i jednocześnie świeżym aromatem. Wosk ten nadaje się idealnie po ciężkim dniu spędzonym w pracy, czy na uczelni. Baby Powder kojarzy mi się z beztroską, czystością oraz spokojem.

środa, 18 marca 2015

Wosk zapachowy Honey Glow Yankee Candle


Prawdziwe cudeńko, luksusowy drobiazg, który – mimo niewielkich rozmiarów – roztacza wokół siebie niezwykły, silny blask. Tarteletka Honey Glow to najlepszy dowód na to, że kompozycje od Yankee Candle to zdecydowanie więcej niż odświeżanie, tonizowanie czy remedium na brzydkie zapachy. To prawdziwe, luksusowe perfumy wnętrzarskie, które sprostają oczekiwaniom nawet najbardziej wymagających nosów. Znajdziemy tu akordy miodowe – słodkie, lepiące, kojarzące się z boskim nektarem. Uzupełnieniem tej bazy są nuty męskie, zdecydowane, nieco szorstkie, ale przede wszystkim – otulające, dające poczucie bezpieczeństwa. To wyjątkowe zestawienie przeciwstawnych sobie pierwiastków zapachowych sprawia, że Honey Glow to zapach perfumeryjny, wyjątkowy, przyjazny i wprowadzający do wnętrza ciepły blask luksusu. Idealna propozycja na jesienny wieczór i kompozycja, która najpiękniej rozwija się w towarzystwie zachodzącego, wrześniowego słońca.
 
Honey Glow to jeden z moich ulubionych wosków Yankee Candle. Jest to ciepły i zmysłowy zapach. Można w nim wyczuć mocne, męskie nuty przełamane słodkim nektarem. Kojarzy mi się z ekskluzywnymi perfumami dla mężczyzn. Wosk nie gryzie w nosie, jest subtelny i zmysłowy. Zdecydowanie warty uwagi!

piątek, 13 marca 2015

Wosk zapachowy Sweet Apple Yankee Candle


Wakacje pod gruszą nie muszą być nudne! Wprost przeciwnie, bo – jeśli tylko damy się uwieść sielskim przyjemnościom – odkryjemy w nich masę fantastycznych atrakcji, które (być może) przegonią w rankingu urlopy spędzane pod egzotycznymi palmami. O tym, że sielski wypoczynek ma w sobie „to coś” przekonują nas zapachowi czarodzieje z Yankee Candle, którzy specjalnie na zbliżający się sezon letni przygotowali niesamowicie owocową i bardzo „naszą” pokusę. W wosku Sweet Apple znajdziemy całą słodycz anielskiego sadu. Sok wyciśnięty z dojrzałych, własnoręcznie zerwanych z drzewa jabłek nie ma sobie równych. Jego smak orzeźwia i przywodzi na myśl wakacyjne wspomnienia, a uroczy, zamknięty w tej wyjątkowej tarteletce zapach – pobudza do działania, koi nerwy i nastraja pozytywną energią.
 Uwielbiam woski owocowe pod warunkiem, że faktycznie pachną jak dany owoc. Jako, że Yankee Candle jeszcze mnie nie zawiodło, musiałam nabyć Sweet Apple. Jest to soczysty, orzeźwiający zapach jabłka. Po roztopieniu się tego wosku, przenoszę się do późnego sezonu letniego. Kiedy jest ciepło, śpiewają ptaki, a na drzewach znajdują się jabłuszka. Jako, że mamy zimę wosk ten sprawdzi się idealnie. Pachnie naturalnie i intensywnie - właśnie tego oczekiwałam od Sweet Apple.

 
Wosk zapachowy znajdziecie na stronie internetowej Goodies.pl

sobota, 7 marca 2015

Olejek z kiełków pszenicy Equilibra


Hej! Jako, że rozpoczął się nowy semestr, nie mam zbyt dużo czasu na bloga. W ostatnim czasie włączałam laptopa dopiero około 21. Mam napięty plan, dodatkowo chodzę na siłownię oraz fitness. Wszystko sprawia, iż jestem w ciągłym biegu. Na szczęście mamy weekend. I mogę w końcu coś tutaj napisać.
Dzisiaj przygotowałam dla Was opinię o olejku z kiełków pszenicy, który dostałam w ramach współpracy od firmy Equilibra.

ODŻYWIENIE, REGENERACJA, NAWILŻENIE
W 100% czysty olej roślinny do pielęgnacji i masażu, doskonale odżywia i chroni skórę twarzy, szyi i ciała, nie pozostawiając tłustych śladów. Olejek z kiełków pszenicy ma działanie łagodzące, ujędrnia i opóźnia procesy starzenia, otrzymywany w procesie tłoczenia na zimno zachowuje bogactwo dobroczynnych składników.

Dodatkowo zawiera:
► Witamina E – wzmacnia zniszczoną skórę, spowalnia procesy starzenia i chroni przed niekorzystnym działaniem słońca
► Żeń-szeń – rewitalizuje, regeneruje, działa antycelluitowo, poprawia ukrwienie skóry, ma działanie antyoksydacyjne
► Skrzyp - przywraca skórze jędrność i elastyczność, wzmacnia naczynia krwionośne

Hipoalergiczny olejek, o delikatnym zapachu CYTRUSÓW.
 Olejek znajduje się w nieprzezroczystej butelce o pojemności 100 ml. Jego koszt to 28.99 zł. Jeżeli chodzi o buteleczkę, to szkoda iż nie jest przezroczysta. Niestety nie widać, ile już zużyłyśmy produktu. Kosmetyk aplikuje się za pomocą wygodnej pompki. Nie miałam z nią żadnych problemów, nie zacina się oraz wypływa odpowiednia ilość olejku.

Przeważnie z olejkami jest tak, że pozostawiają tłuste plamy na ubraniach, czy pościelach. Z tego też powodu staram się ograniczyć stosowanie takich produktów. Jak otrzymałam ten kosmetyk do testowania, ucieszyłam się że "nie pozostawia tłustych śladów". Czy faktycznie tak jest? Olejek wykorzystałam nieraz do masażu. Ma dosyć specyficzny zapach, który może nie każdemu przypaść do gustu. Nie wyczuwam w nim cytrusów, o czym wspomina producent. Ciężko mi określić, co przypomina woń tego kosmetyku.
Olejek dobrze się rozsmarowuje i szybko się wchłania. Dzięki temu nie zostawia tłustych plam - główna zaleta. Dobrze nawilża i odżywia skórę.
Jeżeli szukacie świetnego olejku do masażu, to jest nim właśnie ten od Equilibra. Polecam! :)

Skład (INCI):  Triticum Vulgare Germ Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Panax Ginseng Extract, Equisetum Arvense Extract, Tocopherol,Parfum