Autor: Tahereh Mafi
Tytuł: „Dotyk Julii”
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 336
Tytuł: „Dotyk Julii”
Wydawnictwo: Otwarte
Ilość stron: 336
Rok wydania: 2012
„Nadzieja bierze mnie w ramiona i trzyma w swoich objęciach, ociera mi łzy i mówi, że dziś, jutro, za dwa dni wszystko będzie dobrze, a ja jestem na tyle szalona, że ośmielam się w to wierzyć.”Książkę na półce miałam od dłuższego czasu, ale zawsze brakowało mi na nią czasu. Ostatnio widziałam, że w lipcu będzie premiera drugiej części, dlatego postanowiłam wreszcie przeczytać „Dotyk Julii”. Dlaczego w ogóle kupiłam tę powieść? Zdecydowanie przez okładkę, która jest świetna i przyciąga wzrok w księgarni. Zachęciły mnie także pozytywne recenzje, które czytałam. Czy się zawiodłam? Nie, choć do końca nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać.
„Krople deszczu nie przestają mnie zadziwiać. Myślę o tym, jak spadają, jak plączą im się stopy, łamią nogi. Zapominają spadochronów, wypadając z nieba ku niepewnemu końcowi. To tak, jakby ktoś opróżniał kieszenie, nie dbając o to, gdzie spadnie ich zawartość, nie przejmując się, że krople pękają, uderzając od ziemię, że rozpryskują się na chodniku. Że ludzie przeklinają dni, w które krople ośmielą się stukać o ich drzwi. Ja jestem kroplą deszczu. Rodzice wyrzucili mnie z kieszeni i zostawili, żebym wyparowała na chodniku.”Julia to bohaterka, która przechodzi wewnętrzną przemianę. Na początku swój dotyk traktuje jak przekleństwo. Nie dziwię się, ponieważ rodzice oraz znajomi traktowali ją jak wybryk natury. Dopiero za sprawą Adama zdała sobie sprawę, że jest o bardzo cenny dar. Od pierwszych stron książki współczułam Julii, gdyż jej życie nie było łatwe. Świat, który przedstawiła nam Mafi w swojej debiutanckiej książce jest zupełnie inny niż ten w którym my żyjemy. Ludzie każdego dnia walczą o przetrwanie.
Autorka napisała ciekawą i oryginalną powieść. Początkowo irytowały mnie skreślone zdania. Dopiero potem się do nich przyzwyczaiłam, ponieważ mają one znaczącą rolę w tej książce. „Dotyk Julii” nie tylko zabija, ale także wzrusza czytelnika. Jest to niezwykła powieść, którą trzeba przeczytać. Julia jest silną dziewczyną, która wzbudza sympatię.
Zachęcam do przeczytania tej książki. Warto poznać losy niezwykłej nastolatki, która sprzeciwia się przywódcy Komitetu Odnowy. Jak to wpłynie na jej Zycie? Tego dowiecie się czytając tę powieść.
Ocena: 5/5
Klimaty mnie dosyć bliskie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam! Jednak z lepszych książek, które przeczytałam minionych wakacji ;)
OdpowiedzUsuńciekawa recenzja. w wolnym czasie postaram się ją przeczytać, pewnie podczas zimowych wieczorów dopiero
OdpowiedzUsuńNie slyszalam jeszcze o tej ksiazce, ale twoja recenzja brzmi zachecajaco :-)
OdpowiedzUsuńMnie się ta książka nie podobała. W mojej ocenie autorka nie skupiła się na przemianie wewnętrznej głównej bohaterki, tylko na słodkim jak miód uczuciu. Bohaterka zmienia się w rozedrgany kłębek zakochanych nerwów.
OdpowiedzUsuńJuż od dawna mam na nią wielką ochotę a Twoja recenzja tylko mnie dodatkowo zachęciła ;)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym przeczytała, bo zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji nie żałuję, że kupiłam tę książkę. Teraz tylko muszę znaleźć trochę czasu, by ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńnie odzywać się przez 264 dni...oszalałabym:P
OdpowiedzUsuńLubię "Dotyk Julii" i z niecierpliwością czekam na drugą część :)
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele sprzecznych opinii o tej książce i teraz w końcu nie wiem :)
OdpowiedzUsuńDziś czytałam bardzo negatywną recenzje tej książki i teraz mam mieszane uczucia, bo nie wiem, która z was ma racje, dlatego na razie się wstrzymam z zakupem ,,Dotyku Julii'', ale jak wpadnie w moje ręce, to przeczytam.
OdpowiedzUsuńKocham tę książkę. Bardzo mi się podobała, przeczytałam 2 razy :D
OdpowiedzUsuńin-corner-with-book.blogspot.com
ooo coś dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńMiałam ją kupić, ale w ręce wpadła mi inna książka, jeszcze to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńpowiem CI że zaciekawiłaś mnie tym opisem owej książki :D:D
OdpowiedzUsuń