środa, 2 maja 2012

Kerstin Gier- "Zieleń szmaragdu"

Autor: Kerstin Gier
Tytuł: "Zieleń szmaragdu"
Wydawnictwo: Egmont
Ilość stron: 454
Rok wydania: 2012

„Zieleń szmaragdu” to już ostatnia część przygód Gwen – podróżniczki w czasie. Ze smutkiem skończyłam czytać tę książkę, ponieważ „Trylogia czasu” zawładnęła moim sercem. Jest to jedna z lepszych trylogii z którymi miałam do czynienia. Niestety więcej się już nie spotkam z tymi bohaterami, nie będę z nimi przeżywać kolejnych podróży w czasie. Były to niezmiernie miłe chwile, móc spędzać czas z tak uroczymi bohaterami. Nie mogłam się doczekać premiery tej książki. Teraz czuję lekki niedosyt. Może autorka napisze jeszcze coś o Gwendolyn? Z pewnością byłoby to miłą niespodzianką dla fanów trylogii. 

Autorką jest Kerstin Gier która pisze także pod pseudonimami Jule Brand i Sophie Berard. Studiowała psychologię komunikacji i edukację biznesową. W 1995 roku zaczęła pisać powieści dla kobiet. Jej pierwsza książka „Mężczyźni i pozostałe katastrofy” odniosła sukces. Jednak to dzięki „Trylogii Czasu” stała się, jedną z najlepiej sprzedających się pisarzy niemieckojęzycznych. W swoim dorobku ma kilkanaście tytułów.

„Pokaż co naprawdę potrafisz”

Tym razem bohaterka musi pozbierać się po tym jak Gideon złamał jej serce. Pomaga jej w tym najlepsza przyjaciółka - Leslie, która stara się odciągnąć dziewczynę od najgorszych myśli. Gwen nie może się poddać, ponieważ jest w wielkim niebezpieczeństwie. Musi dowiedzieć się prawdy o hrabim de Saint Germain, któremu zależy na tym aby jak najszybciej zamknąć kręg dwanaściorga oraz rozwiązać zagadkę chronografów. Czy dowie się, co oznaczają przepowiednie? 

„Właściwie to dziwne, że złamane serce w ogóle jeszcze może bić”

Polecam, polecam i jeszcze raz polecam! Czego możecie się spodziewać po „Zieleni szmaragdu”? Wartkiej akcji, nieprzewidywalności, prostego języka. To tylko niektóre cechy charakteryzujące tę powieść. Warto zwrócić uwagę na bohaterów, których nie da się nie lubić. Gwen jest sympatyczną nastolatką, która imponuje mi swoją odwagą. Gideon skrzywdził główną bohaterkę, ale mimo to jest dla mnie obiektem idealnym. W książce pojawiają się opisy gdy dziewczyna zachwyca się jego wyglądem i charakterem. Z czasem sama nie mogłam się doczekać, aż chłopak będzie się częściej pojawiać na stronach powieści. Zabawne dialogi i komentarze Xemeriusa – gargulca sprawiają, że podczas czytania mamy uśmiechniętą buzię. Autorka stworzyła świat do którego bez problemu się przedostajemy. Bogate opisy miejsc oraz wydarzeń ułatwiają wyobrażenie sobie danego otoczenia.

Nad „Zielenią szmaragdu” mogłabym się zachwycać bardzo długi okres czasu. Jednak trzeba przeczytać tę książkę by zrozumieć co w niej jest takiego wspaniałego. Zachęcam do przeczytania „Trylogii czasu”, która imponuje swoimi okładkami i interesującą historią.

Ocena: 5/5

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Egmont, za co bardzo dziękuję.



9 komentarzy:

  1. Nie czytałam żadnej książki z Trylogii czasu, jednak jeśli spotkam ją w bibliotece napewno to się zmieni

    OdpowiedzUsuń
  2. po książkę mam zamiar sięgnąć :)a nawet całą trylogię :)
    P.S ładnie tu u Ciebie będę zaglądać częściej :)
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam te serie :D No i Gideon *_*

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię tę trylogię, a właśnie część trzecia spodobała mi się najbardziej :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Kocham Trylogię Czasu ;)Najbardziej lubię jednak tom 1. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Trylogię czasu!

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytam aktualnie Błękit... ale pochłonę raz dwa i biorę się za Zieleń! Już kocham tę serię ^^

    OdpowiedzUsuń
  8. Tylko tej książki mi brakuje by mieć całą trylogię i móc bez przeszkód się w nią zagłębić... ale już niedługo :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Kocham tę trylogię *-*
    Będzie mi przykro gdy moja przygoda z tymi książkami zakończy się.
    Jednak uważam, że te 3 części to są trzy najciekawsze książki jakie kiedykolwiek czytałam.
    Polecam ♥

    OdpowiedzUsuń